Był 12 marzec (środa), gdy o godzinie 17:10 *Andrzej Lawa* w pocie czoła
naskrobał(a):
>>> Cóż, moja wina, że wychowałem się na ideałach państwa prawa, a nie na
>>> ideałach państwa policyjnego w interpretacji Berii, którym najwyraźniej
>>> hołdujesz ty.
>> Jeżeli dla Ciebie poszanowanie prywatności to ideał państwa policyjnego,
>> to boję się zapytać o szczegóły twoich ideałów państwa prawa.
>
> Poszanowanie prywatności to masz, jak masz tabliczkę "teren prywatny -
> wstęp wzbroniony" i wytyczenie granicy tego terenu prywatnego.
A ja myślałem, że to również ma się przez wychowanie.
> Jest widoczne? Jest. Jest publicznie dostępne? Jest. Żadnych blokad czy
> haseł? Żadnych.
>
> Jest publicznie udostępnione.
>
> Ja zakładam, że właściciel urządzenia wie, co robi.
>
> Ty zakładasz, że to idiota niezdolny do podejmowania samodzielnych decyzji.
Błędny wniosek...
Zakładam, że przez swe niskie kwalifikacje ("złapał się" w pułapkę
cwańszych od siebie) utracił to co miał pilnować.
-- Pozdrawiam, Post stworzono 2008-03-13 10:48:00Received on Sat Mar 15 01:55:18 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 15 Mar 2008 - 02:01:59 MET