Resetujący się komputer - płyta gł. czy dysk tw.?

Witam,
  Proszę o pomoc w sprawie samodzielnie skompletowanego PeCeta, ktĂłry po
kilku miesiącach normalnej pracy postanowił zdefektować. Zaczęło się od
dysku twardego (WD Caviar SATA2, 160GB) - najpierw utrata tablicy
partycji, potem totalne 'sypnięcie się' partycji systemowej -> serwis,
wymiana na nowy, ten sam model. To było jakieś 3 tygodnie temu. Nówka
działała OK, prawdziwe kłopoty sprzętowe zaczęły się po wymianie
procesora (AMD Sempron 64bit 3000+ -> AMD Athlon X2 64bit 3800+
Brisbane) i reinstalacji systemu (Linux Mandriva 2007 Spring). Najpierw
przestała działać karta WiFi (Edimax 7128g) - dość dogłębna analiza
wykazała, iż nie wychodzą z niej żadne pakiety (wchodzą owszem; szerszy
opis problemu -> http://strefamandrivy.pl/forum/viewtopic.php?t=11810).
Potem znów zaczęły się problemy z dyskiem - litanie błędów na partycji,
błąd odczytu tablicy partycji czy w ogóle nie wykrywanie dysku na
starcie. Dlaczego zatem w kręgu podejrzeń o całe zło jest płyta główna?
Oto szczegółowe symptomy zachowania mojego PC:
* Dysk został sprawdzony na innym komputerze (pod Windowsem) - wykryty
bez problemu;
* Dysk na moim komputerze raz jest widoczny i działa jakby nigdy nic, a
raz nie - nie ma na to raczej żadnej reguły (np. dłuższe używanie
komputera - pewnego ranka komputer nie widział w ogóle dysku, a parę
godzin później zobaczył go inny komputer - po czym 'przejrzał' i mój);
* Jeśli dysk zostanie wykryty, czasem sygnalizowany jest błąd ładowania
systemu (juĹź na etapie Master Boot Record - GRUB loader);
* Podczas ładowania systemu z dysku komp potrafi się zresetować (i to
kilka razy z rzędu w tym samym momencie, a innym razem znów kilka razy z
rzędu, ale już w innym momencie);
* Pracując na systemach typu Live (RIP Linux - dystrybucja ratunkowa -
lub Mandriva One) komputer raczej pracuje się bezbłędnie (aczkolwiek ze
2-3 razy się zawiesił - wówczas jedynym ratunkiem był twardy reset);
* Jeśli już udało się odpalić system z dysku, częstotliwość zwisów bądź
innych dziwnych zachowań (stopniowe 'zobojętnienie' systemu na wszelkie
interakcje - kliknięcia myszką, użycie klawiatury itd.) lawinowo rosła
(max. ok. pół godziny normalnej pracy);
* Przy ładowaniu systemu z dysku często 'sypie' się tryb graficzny (X).
Powtórna konfiguracja rozwiązuje problem (do czasu, aż się komp nie
powiesi);
* Długotrwałe nieudane próby załadowania systemu powodują nasilenie
objawów -> kernel panic przy ładowaniu, potem błąd MBR lub niewykrywanie
dysku (oczywiście po jakimś czasie wszystko potrafi bez żadnej
interwencji wrócić do normy);
* Zasilacz w moim komputerze (mimo Ĺźe nie najlepszy) jest sprawny;
komputer został sprawdzony na mocniejszym egzemplarzu - nie pomogło
(resety występowały w podobnym nasileniu i okolicznościach);
* Program hddtemp pokazał temperaturę dysku rzędu ok. 38st. (choć na
'palca' wydaje się, że jest większa). Temperatury pokazywane przez BIOS
(procesor i płyta gł.) nie przekraczają 40st.
* BIOS płyty głównej (ASROCK ALive-GLAN SATA2 AM2) został zflashowany do
najnowszej wersji (poprzednia nie bardzo radziła sobie z nowym
procesorem - zapewne chodziło o to, że to Brisbane);
* Komputer po kilku overclockerskich eksperymentach chodzi aktualnie na
podstawowych (domyślnych) ustawieniach BIOSu. Podkręcanie procesora nie
miało wpływu na częstotliwość występowania sytuacji opisanych powyżej;
* Dysk został sprawdzony także na łączu SATA (zam. SATA2);
diagnostycznie odłączałem też CD-ROMy - bez rezultatu;
* Pamięci mam firmowe - 2xGoodRam DDR2 512MB, pracują w Dual Channel.
Wczoraj trochę je testowałem jakimś memtestem - 100% OK
* Karta WiFi cały czas nie emituje pakietów, choć system ją widzi
(sterowniki prawidłowo zainstalowane), wykrywa okoliczne sieci.
Z grubsza biorąc tak właśnie to wygląda. Zarówno płyta główna, jak i
dysk twardy są na gwarancji - pytanie tylko, która z tych części
nawala... Bo chyba to wszystko nie jest winą obudowy ;)
Prosze o wskazówki, za które już teraz z góry dziękuję.

Pozdrawiam,
  Wodzu
Received on Sat Sep 22 17:55:09 2007