Re: Płyty DVD+R Double Layer

Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
> "Mikolaj Tutak" fbto35$oe0$2@atlantis.news.tpi.pl
>
>> Jedna ma śrenio 1PIE/s druga 17PIE/s.
>
> Jedna i druga odczytana zostanie bez trudu i w tym samym
> czasie -- dokładnie tak samo. Można inaczej zdefiniować
> błąd i nie będzie tam błędów.
>
> Gdyby to były PIFy -- co innego, ale i tam jest jeszcze
> OK z pojedynczymi pikiami PIF wielkości 17.

A za dwa lata? Za trzy?

>>> Natomiast odstają (być może z powodu podrapania) te:
>>>
>>> http://www.mikolaj.tutak.waw.pl/scans/hawk8x@dvr-212-1.22@4x.png
>>> MCC
>
>> Bo to "Hawk" z fałszywym kodem MCC.
>
> Może i z fałszywym. Trzeba by raczej potestować większą liczbę z
> serii.

Wystarczy porównac kolor i wykonanie. Z prawdziwych MCC klej nie wyglada jak
kichniecie slepego Chinczyka.

>>> http://www.mikolaj.tutak.waw.pl/scans/ricochjpnd01@dvr-212-1.22@6x.png
>>> Ricoh
>
>> To jest wlasnie DL i nalezy nagrywać go z prędkościa 2.4x albo na
>> lepszej nagrywarce. Zreszta marka "kopier" moze pakować nośniki
>> najgorszego sortu...
>
> Fakt -- to DL i nie nadaje się ów DL do niczego. :)

Nagrywany szybciej niz 2.4x nadaje sie tylko jako pochlaniacz radarów do
samochodu.

>>> i ta:
>
>>> http://www.mikolaj.tutak.waw.pl/scans/ricochjpnr03@dvr-212-1.22@12x.png
>>> Ricoh
>
>> No niestety Ricoch to nie to samo co kiedyś, ponadto ta byla
>> nagrywana na 12x nie na 8x jak CMC.
>
> I tu kolejny problem: szybkość nagrywania, szybkość testowania,
> nagrywarka nagrywająca i nagrywarka testująca mają wiele do
> powiedzenia poza samą płytą. Nadto ważny jest i czas po jakim
> testowano płytę.

Te skany sa robione zaraz po nagraniu.

>>>> O matko, sledz testy nagrywarek, zobaczysz jakie nosniki
>>>> praktycznie _zawsze_ wypadaja dobrze, a jakie wypadaja pomiedzy
>>>> fatalnie, a średnio.
>
>>> Ale co to znaczy dobrze i źle, bo być może wymagasz zbyt wiele od
>>> płyt?
>
>> Ja kupuje najchetniej verbatimy (MCC-004). Nienajgorsze są MBI. TY
>> nie widzialem od chyba 2 lat na polskim rynku :(
>
> A ja kupiłem pastelowe Verbatimy TY jakiś rok temu. Toshiba i te
> popsuła. :) (choć jedną taką nagrała wręcz wzorowo -- nie mogę
> znaleźć snapów, ale pamiętam taką Verbatim)

Taaa to byly fajne plyty. Ale teraz pastele sa juz z kodami MCC.

>>> Od kiedy mam NECa -- mogę wypalać na ,,spodkach'' ;) czy podstawkach
>>> podmeblowych. ;) Podrapania czy inne usterki nie są istotne. Co
>>> najwyżej pojawia się myśl -- może choćby trochę tego kurzu zdjąć,
>>> aby napęd nie spadł ;) pod nadmiernym ciężarem... ;)
>
>> No ja to wszystko rozumiem, ale ile ma najstarsza plyta nagrana
>> Neciem?
>
> W tym problem -- kupiłem w końcu lutego br.
> Ale nagranych Toshibą nie dawało się odczytać w pięć sekund po
> nagraniu.
>
> No i co jakiś czas wyrywkowo testuję to, co nagrał
> NEC -- jakość nie pogarsza się, :) co dobrze wróży.

Tylko na jak dlugo.

>>> Moim zdaniem ważna jest nagrywarka, nieco mniej płyta (jeśli
>>> nie noname zupełne) i traktowanie płyty (podstawki pod meble
>>> czytają się trudniej, najgorsze są chyba poplamione chemikaliami)
>>> natomiast nie notuję straszliwych różnic pomiędzy różnymi TDK.
>
>> Różnice zaczna się jak pojawią się błedy od utleniajacej się warstwy
>> odblaskowej oraz barwnika organicznego... znaczy po 1-2 latach juz
>> widac co bylo naprawde dobra płytą...
>
> To tak. No i tu widzisz jakieś znaczące różnice pomiędzy
> pudełkowanymi Sony czy Verbatimami i kijowymi ;) TDK?
>
> -=-
>
> Ja raczej widzę różnice pomiędzy nagrywarkami (Pioneer chyba wypada
> najlepiej) i szybkościami nagrywania oraz testowania, nie zaś pomiędzy
> różnymi TDK, Sony, czy Verbatimami lub Emtecami lub Maxellami.

Oj mam Pionka i juz tesknie do Benq. Chipsety Philipsa Nexperia to byla
klasa sama dla siebie... no ale Benqa kupilo takie badziewie jak Liteon.

-- 
pozdrawiam
      Mikolaj