Re: AMD o krok od katastrofy finansowej

"Radosław Sokół" napisał:

> > AMD raczkowal i odkad siegam pamiecia zawsze byla to
> > gorsza podroba intela.
>
> Gorsza podróba Intela?

Opisywałem to już daaawno temu, ale przypomnę: kolega kiedyś przytargał do
pracy komputer bodajże Vobisa (z AMD K5-75 lub 90 - nie pomnę już), na
którym za skarby nie udawało się uruchomić gry (jakiś DOS-owy racer).
Komputer był używany przez dzieciaka, który był strasznie nieszczęśliwy, że
koledzy mają i pogrywają, a on nie może. Gra po uruchomieniu wieszała
maszynę na twardo. Po wypróbowaniu wszystkich możliwych i niemożliwych
ustawień HMA, EMS, XMS, wywaleniu w ogóle emm386 itp. egzorcyzmach
zaczęliśmy podmieniać moduły pamięci, karty grafiki, wyłączać cache L2. Też
nic. Ktoś w końcu wymyślił: może procesor jest w jakiś egzotyczny sposób
uszkodzony? Na początku został wyśmiany, bo wszystko inne łącznie z Win 3.11
działało, ale się uparł i wydłubał z jakigoś Optimusa P-75. Wsadził go w
miejsce tego AMD (AFAIR nie zawracając sobie nawet głowy jakimś
przestawianiem zworek) i gra nagle ruszyła.

> Temu panu już podziękujemy, [...]

"Temu panu już podziękujemy" - powiedział uszczęśliwiony tatuś zabierając
się za rozdeptywanie AMD-ka. Wyratowaliśmy go i pozostał aż do przeprowadzki
na ścianie (procesor, nie tatuś), jako swego rodzaju "memento".

PS. Ów tatuś po pewnym czasie został w tej firmie dyr. operacyjnym, któremu
podlegało czas jakiś również IT. Dzięki temu wszelkie pomysły działu
logistyki - "o, tu mamy fajną ofertę na komputery, jakie niedrogie" - były
duszone w zarodku. Wystarczyło wspomnieć: "tańsze, bo pewnie na AMD" i ów
tatuś-dyrektor wysyłał dzielnych handlowców na drzewo.

PS2: Wszystkie moje 386 i 486 były na AMD ;-)

PS3: Gdybym gdzieś dopadł AMD K6-2/2+/III, to jeszcze przez parę lat nie
ruszałbym się z platformy Socket 7.

JoteR
Received on Fri Apr 27 21:55:07 2007