> Jacek nastukał(a):
>
> > I ewentualnie na co zwrócić uwagę?
>
> Jest jeszcze jeden sposób, który mi się sprawdził, a uniknąłem rozkręcania
> dysku :-)
>
> Jeśli głowice utknęły i dysk co najwyżej tyka głowicami, spróbuj... to trochę
> prymitywne... bierzesz dysk kładziesz na kancie na kolanie tak, żeby złącza
> mieć od siebie i patrząc z Twojej strony lewą krawędzią do dołu. Podłączasz
> zasilanie i... uderzasz rączką od śrubokrętu, wyłączasz zasilanie, włączasz
> i... to samo. Dysk który mimo dziesiątek prób nie startował, po kilku cyklach
> j.w. ruszył i jeszcze działał długo :-)
Ja mam samsunga chyba 3,2 GB który czasami nie chce wystartować, słychać tylko
ciche stukanie. Pomaga bardzo szybkie poruszanie dyskiem na boki w taki sposób
aby pod wpływem nagłych zmian kierunku ruchu, talerze wykonały obrót. Potem dysk
startuje i działa bez problemu póki się nie wyłączy zasilanie. Dysk trzymam w
pionie, oś obrotu znajduje się w środku dysku tam gdzie są zamocowane talerze.
Wykonuję nagłe ruchy obrotowe w prawo i w lewo.
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.plReceived on Fri Mar 30 09:30:08 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 30 Mar 2007 - 09:51:30 MET DST