*Eneuel Leszek* wrote:
> A flashki są awaryjne. ;)
mam nadzieje ze ten emot oznacza zart...
> Na przykład marka Kingston. ;)
no na przyklad marka Kingston.
nie wiem co od niej chesz. ja uzywam takiego pendrive'a, mam pamiec ram
i nic sie nie dzieje...
> Ja kupiłem najgorszą/najtańszą (Kingstona właśnie)
> i nie mam problemów.
a niby dlaczego najtansza ma byc od razu najgorsza?
dla mnie jezeli markowa i w obrebie tej samej marki jest najtansza to
oznacza poprostu ze nie jest tak "wypasiona"...
> Tak. Zważywszy, że flashki służą noszeniu danych -- błyskawiczne
> kopiowanie jest priorytetem!!! Jeśli Ci zależy na szybkości -- ślesz
> informacje siecią, :)
straszny z ciebie teoretyk-idealista...
takie sytuacje tez sie zdazaja i to dosc czesto. a moze nie ma jak sie
polaczyc poprzez siec?
> Którego zalet praktycznie nie widać. :) Przecież te dane, które się
> wrzuca na flashki, powstają niepomiernie wolniej, niż są kopiowane,
> a kopiowanie nie angażuje ani człowieka, ani komputera.
w kwestii szybkosci przesylu danych widac.
w kwestii jakosci wykonania tez widac.
> Możesz w tym czasie umyć ręce
moze tez zrobic rozne inne rzeczy ale jezeli juz musi wychodzic bo
spozni sie na autobus i nie zdazy na pierwsza lekcje? pewnie powiesz ze
mogl wczesnie wstac ale z takimi odpowiedziami nie dojdziemy do
niczego. dojdziemy wylacznie do tego o czym wspomnialem na poczatku -
teoretyk-idealista...
> Zauważ jednak, że co roku wydaje się w naszym kraju miliardy euro
> na komputeryzację urzędów, której prawie nie widać. :)
wiesz co to chyba nieco nietrafiony przyklad.
kolega zapytal tutaj dlatego ze zglebia temat a idioci z urzedow slepo
kupuja jedyny sluszny software bo tak trzeba, bo tak bylo zawsze, bo
ktos z gory (rowniez idiota) kaze... ciekawe czy w takich urzedach
uzywaja chociaz FireFoxa lub Opery...
-- pozdrawiam AndreReceived on Tue Mar 27 22:15:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 27 Mar 2007 - 22:51:26 MET DST