Re: jak to jest panowie sprzedawcy? - długie

Autor: Michal AKA Miki <jakistammichal_at_z.onetu.pl>
Data: Wed 21 Mar 2007 - 22:31:20 MET
Message-ID: <ets87d$2pu$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Adramelech" <adresu@tu.nie.ma> wrote in message
news:Xns98FA7085FC4EBadresutuniema@127.0.0.1...
> Dnia 20 mar 2007, naskrobałes(as) pl.comp.pecet:
> >
> > No nie.. to jest akurat strzal we wlasna bramke, bo sie z roszczeniami
> > potem bedziesz bujal. Klienci sa rozni, niektorzy wymagaja karty
> > gwarancyjnej...
>
> Kiedyś tak robiliśmy, że dawaliśmy nasze karty gwarancjyjne. Ale za dużo
było
> z tym roboty. Teraz po prostu mówie "Gwarancja na podstawie dowodu
> sprzedarzy". Nie dotyczy to rzeczy z zewnętrzną gwarancją producenta.

Patrz moja dyskusja z macminer'em :)

>
> > A co bedzie, jak ci gosciu bedzie wpieral, ze kupil u
> > ciebie? a ty sie bedziesz wypieral... co takiemu zrobisz...
>
> Podam mu adres/telefon federacji konsumentów;)

zaloze sie, ze jedak nie podasz :)

> > A wypelnianie gwarancji mozna sobie uproscic skanerem kodow kreskowych i
> > odpowiednim systemem informatycznym
>
> KOSZTY!
>

No tak... ja sobie sam zrobilem :)
Ale rozgladajac sie po rynku darmowego oprogramowania, tez pewnie mozna cos
znalezc...
A nawet wlasna namiastke zrobic np. w excelu... Ale nie wnikam, kto ma jakie
mozliwosci finansowe, ani techniczne... mi sie po prostu wydaje, ze
gwarancja na podstawie dowodu sprzedazy jest jednoznaczna, ale utrudnia
ludziom zycie.. czyli jest niezyciowa :) Dlatego uproszczeniem sa stickery i
dane gromadzone w procesie zakupow/sprzedazy (przede wszystkim baza numerow
seryjnych) :)

Stickerowac chce i bede. EOT :)

Pozdrawiam
Michal
Received on Wed Mar 21 22:35:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 21 Mar 2007 - 22:51:21 MET