Radosław Sokół nastukał(a):
>> Takie 320GB ma tę wielką zaletę, że może zrobić sobie pełny backup
>> dysku w laptopie np. co tydzień, a będzie mógł przechowywać takie
>> tygodniowe backupy
>
> Jest takie coś jak backup różnicowy i przyrostowy. Lepiej
> skopiować 20 MiB zmienionych danych raz na tydzień, niż za
> każdym razem czekać na skopiowanie kilkudziesięciu gigabajtów.
Wiem o tym. Jednak problemem stają się często modyfikowane duże pliki np.
poczty DBX z OE, a w szczególności PST z Outlooka, gdzie w wersji 2003
formatu, plik danych może mieć ponad 2GB, a często kilkukrotnie więcej.
Po drugie, tanim i skutecznym narzędziem do sporządzania kopii zapasowych
jest NTBackup, a on dołącza dane różnicowe na końcu pliku, przez co taki plik
rośnie, a im jest większy, tym większa szansa, że w przypadku wystąpienia bad
sectorów na dysku pojawią się właśnie w miejscu, gdzie ten plik się znajduje
i cały backup przepadnie z braku możliwości odczytu.
Po trzecie, jeśli mamy 80GB dysk w laptopie i kupimy 320GB do kieszeni,
możemy go podzielić na 4 partycje, każda po właśnie 80GB, na każdej zgodnie z
harmonogramem wykonujemy kolejno pełny backup dysku i:
- jeśli padnie elektronika, możemy podmienić ją na taką samą z innego dysku i
odczytać dane
- wyskoczą badsectory, mamy bardzo duże prawdopodobieństwo, że przynajmniej
jedna część powierzchni dysku pozostanie nienaruszona i da się odczytać
- padną głowice, przy dużym szczęściu uda nam się przełożyć z innego dysku i
przynajmniej jedną kopię odczytać :-)
-- .. ___________ / /\ - IE używasz? poważnie? A w publicznej toalecie... /GG#3753675/ | ...też siadasz na desce bezpośrednio? /__________/--/ A64 * K8N4-E * 1GB * 1TB * A2ZS * 73GT 0.5/1.4GHz * TT Soprano * 19" MVAReceived on Sun Mar 18 15:10:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 18 Mar 2007 - 15:51:16 MET