Re: Komputer domowy a wywolanie pozaru

Autor: Bernard <bernard_at_earth.net>
Data: Mon 12 Mar 2007 - 22:38:13 MET
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <45f5b3b7$0$13178$f69f905@mamut2.aster.pl>

Radosław Sokół wrote:
> digitaladam pisze:
>> Czy zdarzylo sie komus kiedys, badz ktos slyszal o tym, iz komputer
>> domowy wywolal pozar? Zastanawiam sie nad tym, czy bezpieczne jest
>
> Po to, by nic się nie zapaliło, masz zabezpieczenia nad-
> prądowe. Jeżeli "podrutujesz" bezpieczniki to efektem
> może być właśnie pożar. Jeżeli instalacja elektryczna
> jest sprawna, to ryzyko jest znikome nawet, jeżeli gdzieś
> dojdzie do zwarcia.
>
> Poza tym w domu jest wiele urządzeń elektycznych włączonych
> praktycznie bez przerwy i pożary nie są powszechne. Owszem,
> pojawiają się tam, gdzie używa się urządzeń niesprawnych
> lub ekstremalnie tandetnych.
>
>> zostwianie takiego komputera wlaczonego podczas wyjscia do pracy. Czy
>> np. tani (badz drozszy) zasilacz nie zacznie nagle plonac?
>
> Tańszy stanowi większe ryzyko. Droższe mają - oprócz zwykłego
> bezpiecznika - również dodatkowe zabezpieczenia nadprądowe,
> termiczne, nadnapięciowe i podnapięciowe. Poza tym obudowa
> komputera nie powinna zawierać materiałów łatwopalnych.

Podziwiam optymizm Kolegi. Miałem niedawno w rękach jeden z droższych
modeli Chiwefteca (bofajże 550 W), z którego po każdym włączeniu buchało
żywym ogniem aż do chwili ręcznego wyłączenia.
Dlatego preferuję Modecomy po < 100 zł, zwłaszcza te nowe, z dużymi
wentylatorami ;)
Received on Mon Mar 12 22:40:09 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 12 Mar 2007 - 22:51:08 MET