latet napisał(a):
> To akurat ma dla mnie najmniejsze znaczenie,
> bo w 99,999% sytuacji laptop bedzie wykorzystywany
> pod zasilaczem. Ale dzieki za zwrocenie uwagi.
Tylko przechowuj baterię poprawnie w takim przypadku, bo
inaczej szybko stracisz tak z 300-400 zł.
Swoją drogą producenci powinni zastanowić się nad sprzeda-
waniem notebooków bez baterii chyba, bo "moda" na używanie
ich jako komputerów stacjonarnych jest porażająca.
> No tak, zapewne tak, ale cena... cena... ;-/
Dlatego w zastosowaniach stacjonarnych lepiej jest kupić...
komputer stacjonarny. Cały czas wychodzi taniej, jeżeli
porównać moc obliczeniową i kulturę pracy.
> Moze cos innego jestes w stanie polecic, tanszego nawet
> niz ta Toshiba za 2540 zł ?
Ja osobiście nie polecam nigdy notebooków poniżej progu
3000-3500 zł. Dostaje się po prostu badziewie z maksy-
malnie ściętą ceną. Za 2000 zł to można stacjonarnego
dobrego kupić co najwyżej.
> To oczywiste, dla mnie kazdy system, ktorego sam
> nie istalowalem jest podejrzany i zasyfiony ;-))
Bez przesady. System Toshiby jest OK, tylko trzeba parę
zbędnych narzędzi odinstalować.
> Natomiast, nie wiem jak to jest z tymi laptopami - czy aby nie jest
> tak, ze dolaczone do zestawu legalne programy znajadują
> się tylko i wylacznie w postaci zainstalowanej na obrazie systemu,
> ktory dostaje sie zamiast normalnej instalki systemu...?
Nie wiem. Na "mojej" Toshibie nie instalowałem innego systemu
niż preinstalowany.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Wed Feb 21 12:05:10 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 21 Feb 2007 - 12:51:23 MET