>> Widze, ze kolega nie przerabial tematu. Ja tez napisalem zbyt skrotowo.
>> Wersja, w ktorej to dziala (jest pewne ryzyko):
>> - komputer + UPS
>> - pad napiecia (dluzszy) - power off na kompie
>> - odlaczenie upsa
>> - podlaczenie agregatu
>> Ze wzgledu na ryzyko wykonana kopia bezpieczenstwa (dodatkowa)
>> Pracuje tak 2 lata (przerwy w dostawie pradu sa raz, dwa razy w miesiacu
>> przez kilka, kilkanascie godzin...) na stacji diagnostycznej.
>
> To jest prowizorka, a nie rozwiązanie i trudno ją komukolwiek polecić.
> Idea UPSa + agregatu prądotwórczego jest taka, by system działal
> niezależnie od długości przerw (w rozsądnych granicach - atak jądrowy w
> stylu "Jerycho" pomijam) i nie wymagał zatrzymywania systemu,
> braku dostępności usług, podłacznania agregatu, dyżurów przy systemie itp.
>
Hmmm, chyba jednak jest to wystarczajace w tamtych zastosowaniach... wyglada
na to, ze by podlaczyc:
1. Komputer + monitor
2. Drukarkę laserowa
3. Urzadzenai do diagnostyki (najzwyklejsza Stacia Diagnostyczna)
musial bym wykonac jakies centrum dowodzenia.
Dziekuje, jednak z informacje - przydadzac sie (na pewno kiedys). Przy
okazji jesli mozna poprosil bym o jakies modele upsow majacych mozliwosc
bezposredniej pracy z agregatem.
B.Z.
Received on Sun Feb 18 16:45:08 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 18 Feb 2007 - 16:51:19 MET