Irokez <uraevpb@bc.cy> wrote:
> Ta jest - pod warunkiem ¿e przeskoczy na elektronikê.
> Dlatego kto¶ tak sprytnie wymy¶li³ wtyczke USB ¿e pierwszy element
> który siê ³±czy to chassis z chassis potem gdy te s± po³±czone ³api±
> siê styki zasilania (najczê¶æiej blokowane filtrem LC) a na koñcu
> dopiero sygna³owe piny.
Fakt, najczesiej przeskakuje na metalowa obudowe wtyczki i konczy sie
bez strat. Ale jesli ktos ma pecha/zle wykonany pendrive (obecnie to
masowki) to i przebicie moze sie zdarzyc.
> Pod³±cza³em ju¿ kilkadziesi±t ró¿nych
> penów/dysków/drukaer/aparatów/innych ma¶ci sprzetu i ¿adnego nie
> uwali³em. Nie raz by³em naelektryzowany bo dotkniêcie obudowy kompa
> by³o "wyczuwalne".
Ja tez i zdarzylo mi sie jeden raz. Od tej pory dmucham na zimne.
Jak widze ze przeskakuje iskra i zmierzenie napiecia na obidowie wykrywa
brak zerowania warto to zrobic. Tak dla zasady by za ktoryms razem nie bylo
problemow - Murphy czuwa i zazwyczaj spali sie najdrozsze podlaczane
urzadzenie - chocby nowy, wypasiony aparat cyfrowy ;)
Zreszta AFAIK wg specyfikacji komputer/zasilacz wymaga zerowania/uziemienia
i "platanie sie" napiecia po obudowie/brak uziemienia calej elektronice nie
sluzy - jak to sie skonczy - rownie bywa w roznych przypadkach, choc sa
i konfiguracje chodzace latami bez uziemienia/zerowania i zyja. Userzy tez
;)
> Fakt - pech - ale uwalenie dwóch pod rz±d penów
> przez ESD to ju¿ co najmniej dziwne i jak masz racjê niech idzie graæ
> w totka.
Duzo zalezy od samego pendrive - uzywalem kiedys takiego malenstwa
Kingmaxa niewiele wiekszego od samych stykow USB (plaski jak karta pamieci,
bez obudowy gniazda) i tu o uszkodzenie znacznie latwiej.
-- Pozdrawiam, Michal Bien mailto:mbien@mail.uw.edu.pl #GG: 351722 #ICQ: 101413938 JID: mbien@jabberpl.orgReceived on Sat Feb 10 19:10:08 2007
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 10 Feb 2007 - 19:51:10 MET