Mateusz Mirski napisał(a):
> PSYLO napisał(a):
>>
>> Wzorem niech tu będzie wspomniany HP - na ich infolinię dzwoniłem już
>> kilkukrotnie i zawsze z pozytywnym skutkiem.
>>
>
> Asus (orika.pl) ma automat zgłoszeniowy z piosenką o gościu, co idzie
> przez wieś i spotyka kilka osób, co to mają wiatr we włosach i takie
> tam, w każdym razie jest tak też głos, który prosi o czekanie na
> konsultanta przez około 2 minuty, po czym informuje, że wszystkie linie
> są zajęte i rozłącza. Telefon do "dyrektora serwisu" (swoją drogą
> świetna sprawa - jak klient się w końcu dodzwoni, to podajemy jakiś
> numer) jest albo wolny, albo zajęty, ale to w zasadzie nie robi różnicy,
> bo nikt nie odbiera.
> Siostry komputer trzymali > 3 tygodnie, mój już leży 2 tygodnie i "cały
> czas jest testowany". Nigdy więcej asusa, mio, czy aristo.
>
Kurczę, no zobacz. A mi to naprawili sprzęt błyskawicznie. Fakt, jeśli
chodzi o kontakt to jest on chyba niemożliwy:) Też się nasłuchałem tej
piosenki i tego automatu:) Na maile nie odpowiadają. Kontaktu zero.
Jednak gdy padł mi mój mio p550 to wysłałem do nich chyba w czwartek,
nikt nawet jak to miałem w Acerze nie dyskutował z usterką (może z tego
jakiegoś chronicznego niekontaktowania się z ich strony) wymienili
wyświetlacz i płytę główną i już w kolejny czwartek miałem palmtopa w
domu. Nie wiem może oni mają jakoś ten serwis podzielony i inni ludzie
robią palmtopy a inni noteboki.
pozdro
Sławek
Received on Sat Feb 3 01:25:21 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 03 Feb 2007 - 01:51:02 MET