Rafał Bartoszak <sprocket@sys.BezSpamu.pl> wrote in
news:jrqguijwgbps$.of8kcvhnqcrl.dlg@40tude.net:
>
> Co miał takiego ten superprofesjonalny Amstrad, czego nie miał C128D ?
> Co do softu - oba miały CP/M - o co Ci chodzi ? O wbudowany Kernel?
Pozwole sobie dodac - Predkosc. CPM na c128 byl troche niepowazny ze
wzgledu na taktowanie z80 na 2Mhz. CPC mialo z80 chodzace na 4mhz. Roznica
w pracy w WordStar czy TurboPascal ogromna. CPM dla c128 bylo bajerem czy
ciekawostka, nie dawalo sie go uzywac wiedzac jak chodzi na innych
maszynach. CPM dla CPC bylo juz czyms w czym mozna bylo pracowac.
> I do tego mogłeś podłączyć 512KB RAM, HDD bez żadnego kombinowania,
> pracować dwumonitorowo i bezproblemowo wymieniać dane z pecetami.
To wszystko mozna zrobic tez bylo z CPC (vortex 512 itp.). Poza praca
dwumonitorowa (ile sensowanych programow - poza demosami - to
wykorzystuje?). A tak swoja droga, widziales czego dzis dorobilo sie CPC?
SymbOS np. :) http://www.symbos.de/ - zjada GEOSA na sniadanie i zamiata
okruszki pod stol... Wprawdzie to bardziej musztartda po obiedzie... :)
>
> A Ty wygadujesz jakieś głupoty, robiąc z możliwości rozbudowy wadę.
> Znaczy - zamknięta architektura jest wg Ciebie zaletą ???
>
> Sorry, zakładam że nigdy nie widziałeć C128D, i coś Ci się tylko
> kojarzy, że to taki nowszy C64. Bo inaczej byś takich głupot nie
> wypisywał.
>
Flame :) C128 byl ciekawym komputerem ale nieprzemyslanym. Wolny CPM,
dziwna (i wolna) obsluga trybow o wysokiej rozdzielczosci, gro
oprogramowania i tak uruchamialo sie w trybie c64. C128 nie zdolal
przeskoczylc doskonalego c64. Sama ladna obudowa to nie wszystko...
-- Zeb CorpseReceived on Mon Sep 11 10:35:12 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 11 Sep 2006 - 10:51:09 MET DST