Mariusz Kruk napisał(a):
> Ale za to nie przeskakuje ;-P
Jak mówiłem discman raczej nie nadaje się do biegania czy jazdy na
rowerze, ale jeśli słuchasz go w środkach komunikacji miejskiej, podczas
zwykłego spaceru czy siedząc na przerwie między zajęciami to tylko
jego wielką przewagą jest to, że możesz mieć w plecaku nawet z 10 płyt z
najróżniejszą muzyką i wymieniać je wedle nastroju. ;)
Ktoś narzeka, że toporny? Są jeszcze wersje na mini-CD i to jest
rozsądny kompromis, bo jedna płytka miejsca dużo nie zajmuje, a mieści
się na niej tyle muzyki co w pamięci typowego, tańszego Playera z Allegro.
Była kiedyś ciekawa perspektywa, dyski nazywały się bodajże DataPlay -
technologia małych nośników optycznych w kasetce, przeznaczonych właśnie
do urządzeń mobilnych, ale jakoś sprawa przepadła i zamiast nich widać
karty pamięci. Mimo wszystko kilkadziesiąt złotych za 512MB to trochę za
dużo jak na nośnik wymienny...
-- # Pozdrowienia przesyła Atlantis # GG: 1238885 # "Władza to nie środek do celu; władza to cel" # /George Orwell - Rok 1984/Received on Fri Apr 28 12:35:05 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 28 Apr 2006 - 12:51:26 MET DST