Re: PC na poddaszu...

Autor: Osadnik <osadnik.www_at_wp.pl>
Data: Tue 04 Apr 2006 - 10:09:37 MET DST
Message-ID: <e0t9k4$i4d$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Michal Bien napisał(a):

>>Zdecydowanie nie są to warunki do jakich został zaprojektowany domowy
>>komputer.
>>Oby nie doszło do http://tinyurl.com/f3mt7
>
>
> Przeciez napisal ze wisi na scianie w kotlowni. W takim pomieszczeniu
> zazwyczaj nie ma latwopalnych przedmiotow ze wzgledu na ryzdyko ze strony
> samego pieca CO. A w pececie wolnym ogniem za bardzo nie ma sie co palic,
> no chyba ze ktos uzywa zasilaczy L&C - te sa znane jako ognisko w domu.

Wisi i jest opieczetowany obudowa własnoręczną ( już nie raz widziałę
serwerownie gdzie wszystkie komputery pewnej firmy stały na drewnianych
pułkachw zwykłym pomieszczeniu.

>
>
>>Odpowiedzialność jest tym większa, że na potencjalne niebezpieczeństwo
>>narażone jest wiele osób - często nieświadomych!
>

> A co do ryzyka pozaru: IMHO znacznie wieksze jest ono gdy taki pecet
> robiacy za serwer 24/7 stoi zamkniety np: w szafie czy nawet na dywanie w
> normalnym pokoju, a w tym czasie domownicy sa w pracy/szkole.
> Tam to dopiero ma sie co palic w razie zwarcia. W piwnicy czy nawet na
> strychu serwerek stoi zazyczaj na golym betonie.
>

Ze strychem to miałbym pewne wątpliwosci bo jak ktos ma korniki to pył
drewniany skutecznei ogrzewa ciepłe elementy. Jak bys wszedł do mojej
kotłowni to byś nawet nie wiedział gdzie stoi serwer :D szkoda ze nie am
aparatu ;)
Received on Tue Apr 4 10:10:14 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 04 Apr 2006 - 10:51:05 MET DST