Mariusz Kruk napisał(a):
> Drożej - owszem. Co do problemów konfiguracyjnych - oj chyba nie
> wszędzie. Nie zapominajmy, że świat nie kończy się na wintelach :-)
Mimo to dołożenie drugiego procesora może wymagać
uważnej decyzji, bo może musieć być to ten sam model,
o tych samych parametrach, a w skrajnych przypadkach
tym samym steppingu. Dwurdzeniowość usuwa ten problem
całkiem, bo oba rdzenie zawsze będą identyczne :)
Oczywiście minusem jest to, że rozbudowa komputera
wymaga wyjęcia procesora jednordzeniowego i włożenia
układu dwurdzeniowego, zamiast po prostu dołożenia
drugiego procesora.
> Zawsze można jeszcze trochę te pojedyncze procki podkręcać ;-)
Są pewne granice :)
> A na tym chodzi parę usług, jakiś xmms, jakieś gadulce sobie na screenie
> wiszą... Generalnie - nudy. A problemy wydajnościowe miewam zwykle
> bardziej w kontekście I/O albo wielkości ramu niż mocy procesora
> (owszem, nie bawię się w rekodowanie divxów, czy jak to się tam nazywa
Owszem, to zależy od charakteru wykorzystania komputera.
Niektórym drugi rdzeń nic nie da. Ja jednak na przykład
od dawna choruję na drugi procesor, a teraz na drugi
rdzeń -- często koduję jednocześnie kilka fragmentów
wideo, albo np. jeden koduję, a drugi przechwytuję z TV.
Obecnie tylko jedno zadanie na raz przechodzi bez problemów.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Mon Apr 3 13:55:09 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 03 Apr 2006 - 14:51:02 MET DST