LCD - czy jest do d... ?

Autor: Krzysiek Brysiek <realkrzysiek_at_NOSPAM.gazeta.pl>
Data: Fri 28 Oct 2005 - 17:22:49 MET DST
Message-ID: <djtfo9$m0$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Witam,

Nabyłem drogą kupna na fali niskich cen konkretnie za oszałamiającą kwotę 1200
zeta monitor LCD Belinea 19 cali.
Ciekły kryształ jak ciekły kryształ, cudów nie oczekuję. Zwłasza za tą cenę.
Ale obok stoi mi prawie nowy CRT Philipsa i trochę mnie denerwuję rażąca
rozbieżność pomiędzy nimi dwoma. Już nic to, że nijak nie
mogę tego ustawić tak, żeby chociaż oczy nie bolały (to znaczy tak
przyciemnić, żeby nie raziło np. w nocy). Ale poza tym jasność
wyświetlacza nie jest jednolita - u dołu jest jaśniej, a im wyżej, tym
ciemniej i nijak się tego regulować nie da.
Nie bardzo wiem, co ja mam, biedaczek, począć.
Fala niskich cen jest wielce kusząca, a skutkiem ubocznym jest brak w tych
tanich sklepach monitorów CRT w ogóle. Gdy by były, to
bym się nie zastanawiał. A tak to kręce się wokół tego LCD i nie wiem czy mam
go oddać, czy to się może jednak opłaca.
Czy ktoś mi pomoże rozstrzygnąć dylemat o wyższości świąt bożego narodzenia
nad świętami wielkiej nocy?
Czy pożałuję jak sobie zostawię taki LCD?
Jakie macie doświadczenia i czy zechcecie się podzielić?
Z góry dziękuję za pomoc,
Pozdrawiam Krzysiek

Jeżeli NTG to skierujcie mnie na inną grupę.

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Fri Oct 28 17:25:18 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 28 Oct 2005 - 17:51:17 MET DST