Witam
Zamierzam kupic któryś z powyższych. Nie mogę się zdecydować:
1. Belinea 101920 v.C
+ dobra matryca (xVA) czyli niezła paleta kolorów (16.7 bez modułu FRC
czyli bez drżenia), niezłe kąty patrzenia (170 stopni), niezbyt duże
smużenie (8 ms g-t-g)
- gwarancja na piksele taka sobie (dość mętne ale wychodzi na to że
pikseli wypalonych może być sporo zanim monitor będzie do wymiany), a
panicznie się boję że jakieś czerwone oko cyklopa będzie na mnie
spoglądało z centrum monitora ;)
2. Philips 101920 v.C
+ mniej smuży, gwarancja na 3 lata na jakilkolwiek piksel, wizualnie
ładniejszy (mało ważne), no i jakość wykonania lepsza
- matryca TN i jej wszelkie grzechy, słabe kąty (po 160, ale jak na TN
to i tak dość dużo), kolory (16.2 z FRC)
No i w jednej ręce mam monitor na którym obraz wygląda lepiej (Belinea)
z drugiej monitor który ma bardzo dobre warunki gwarancji (jak dla mnie
równie ważne jak jakość obrazu, bo co mi z monitora o ładnych kolorach
skoro na środku ekranu może mi wyskoczyć świecący zielony obleśny
piksel)
Tym bardziej znajomy ze sklepu powiedział mi że jeśli chodzi o Belinea
to martwe piksele są u tej marki dość powszechne.
Przy komputerze głównie projektuje strony (grafika, PHP) czasem jakaś
gierka (Enemy Territory, jakaś strategia) no i filmy
przy projektowaniu czy graniu TN by się nadał, ale przy oglądaniu filmu
z 2 metrów w dwie osoby TN znowu odpada
Już sam nie wiem co wziąść :)
Może jacyś użytkownicy się wypowiedzą o pikselach w Belinea lub
oglądaniu filmu na Philips
A może jakaś sugestia innych modeli LCD :)
-- DeXtoR gg: 3811238 // ICQ: 162295582 // Tlen: donremigio // WPK: donremigio www.krolak.imn.pl // www.master-of-orion.sztab.com // www.sztab.com www.tap3tki.glt.plReceived on Mon Oct 3 21:00:19 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 03 Oct 2005 - 21:51:02 MET DST