Re: To jest k... PECH

Autor: <lev_at_k>
Data: Tue 12 Jul 2005 - 12:15:04 MET DST
Message-ID: <db056l$hcp$1@theone.laczpol.net.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

T.N. wrote:

> Teraz jedynym problemem zostaje
> tylko usunięcie tej warstwy kleju, która jeszcze częściowo pozostala,
> a od płynu do okien raczej nie zejdzie. I tu kompletnie nie wiem co
> zrobić, bo pomysł ze spirytusem wydaje mi się jednak dość ryzykowny.

Proponuję skonsultować się z supportem producenta (najlepiej mailowo lub
listownie) i spytać czy np. spirytus/izopropanol nie uszkodzi czegoś (w
końcu oni powinni to wiedzieć).. Jak coś pójdzie nie tak to biegniesz
wtedy do nich z reklamacją ;-) Mi osobiście support w wielu sytuacjach
się przydawał..

> A monitory LCD to w ogóle nie mają odbić?

Zakładając że panel nie ma przedniej "szyby" ze szkła (czyli ogromna
większość paneli LCD) - tak, można przyjąć że nie ma prawie żadnych
odbić. Ten spolaryzowany plastik z którego składa się zewnętrzna warstwa
matrycy, nawet powlekany "hard-coatingiem" zapewnia nieporównywalnie
mniejsze "refleksy" od każdego /najlepiej/ nawet zabepieczonego
powłokami szkła..
Nie musze dodawać że w dzień w silnie oświetlonych pomieszczeniach
makabrycznie podnosi to komfort pracy/oszczędza oczy, nawet porównując
do dobrego płaskiego CRT z dobrej klasy filtrem. Uzywałem kiedyś sprzętu
na Diamandtronie NF z dodatkowym filtrem 3M/Polaroid serii Gold (z
polaryzacją kołową) - i komfort pracy (szczególnie w dzień) nie był w
ogóle porównywalny, na korzyść LCD oczywiście..

> T.N.

Pozdrawiam
Received on Tue Jul 12 12:25:21 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 12 Jul 2005 - 12:51:09 MET DST