Radosław Sokół napisał(a):
> No cóż... Nie spotkałem się jeszcze z takim sklepem.
Bo takich sklepów jest niewiele. Króluje "bylejakość" i miernota.
> Już częściej spotykałem się ze sklepami, w których
> zamawiałem towar na dzień następny, po czym i tak
> trzy dni czekałem dzwoniąc codziennie i czekając.
> Szczerze mówiąc, takich jest chyba nawet większość.
Tak. Słyszę to codziennie od ludzi, którzy przychodzą do mnie i są
zaskoczeni, że kompa odbiera się do 30 minut a ściągnięcie zaawansowanego
projektora nie stanowi żadnego problemu :)
Większość tzw. sklepów komputerowych to albo jakieś firmy po bramach albo
firemki, które nie mają bladego pojęcia w jaki sposób powinno się
profesjonalnie obsługiwać klienta. Inna sprawa, że chyba klienci nie
dorośli do takiej profesjonalnej obsługi :(
Najbardziej mnie bawią określenia w stylu "zobaczymy jeszcze jaka oferta
jest w Media Markt". Powodzenia :)
> Oczywiście. Ale można wykluczyć przynajmniej sprzęt dostar-
> czony od razu jako uszkodzony, zamiast sprzedawać go klien-
> towi (choćby nawet nie wiedząc o tym, że się sprzedaje
> "padlinę").
Też nie do końca. Prosty przykład. Jeden z moich klientów uparł się na
pamięci Kingstona, choć stanowczo polecałem Geila. Dwa dni testów, po czym
klient wziął sprzęt i po tygodniu padł Kingston :)
-- Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl ICQ: 79050392 msprungk@gmail.com Tlen: msprungk GG: 1447098Received on Sat Jul 9 18:50:13 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 09 Jul 2005 - 18:51:06 MET DST