Użytkownik "koparek" <laptopkoparskey@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:d1q6hf$g12$1@news.onet.pl...
> Zaraz, poczekaj.
> Mówisz o poluzowaniu zmostkowanego w gniazdku PEN i zetknięciu z przewodem
> fazowym L?
> W tym przypadku od razu zadziała zabezpieczenie nadprądowe, bo powstanie
> zwarcie.
> I to bez udziału urządzenia wpinanego w gniazdko.
> Nie jestem pewien, czy o to Ci chodziło, bo to przecież oczywiste.
Nie o to mi chodziło. Mówię cały czas o zwykłym poluzowaniu/odłączeniu
przewodu PEN w gniazdku (przewodu, który doprowadzasz do gniazdka np.
korytkiem). Nigdzie on nie dotyka. Po prostu, podczas 'babrania' przez kogoś
w gniazdku, okazuje się, że nie został on ponownie dobrze dokręcony i luźno
sobie wisi. Inczej mówiąc, wyobraź sobie, że do gniazdka doprowadzona jest
tylko faza L (i jest prawidłowo podłączona) a o przewodzie PEN zapomniano i
do gniazdka nie doprowadzono (analogia do obluzowania się) i zobacz jak
bedzie wyglądał rozpływ prądu w takiej sytuacji kiedy jest zerowanie.
Popatrz jak zareagują zabezpieczenia (a raczej jak nie zareagują) w momencie
dotknięcia przez obsługę, a zrozumiesz wagę zagrożenia.
-- PZDR Seb@Received on Wed Mar 23 12:50:16 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 23 Mar 2005 - 12:51:19 MET