>> temperatury, itd. A tych pożal się boże doradców od zasilaczy olej
>> równo.
>
> Taaa, spoko.
> W czasach Celerona 300W montowano zasilacze max. 250W. Myślę, że pewnie
> siedzi tam jakieś 200W. Do tego zapewne nie jest to realne 200W.
> Uważasz, że taki zasilacz jest w stanie swobodnie pociągnąć dzisiejszą
> maszynę?
Witia, nie pień się. Proszę rzeczowo. Najpierw ustalmy, jaki klient
ma zasilacz, potem ustalmy jaki konfig, żeby ocenić pobór mocy.
Zabawna jest ta twoja licytacja w dół: 250, ale nie bo raczej 200 a i
to nie całkiem... LOL. Fakty, kolego. A z postu wynika że konfig
działał jakiś czas dobrze i w jakimś momencie przestał. To jak,
zasilacz nagle stracił markę? Mnie kurz na radiatorach pasuje
najlepiej do samoistnie zachodzącego procesu pogarszającego warunki
pracy kompa i dopóki pytek nie powie że ma kompek odkurzony na błysk,
to będę podejrzliwy.
-- Jacek ***K7S5AL, Athlon1600+, 512MB SDR, GF4MX440, Codegen 300W*** ***WD800JB, Pioneer104, Liteon 52x32x52x, Belinea 19"***Received on Wed Feb 23 22:35:16 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 23 Feb 2005 - 22:51:26 MET