Re: No nieźle mnie komp wystraszył, ale co to było ?!

Autor: slavs (slavs.nospammm_at_poczta.fm)
Data: Fri 19 Mar 2004 - 15:56:05 MET


> Może ktoś z Was wie co to mogło być. Wczoraj po godzinie używania kompa
> (standartowe rzeczy, Jedi Academy ;)) ) po wyłączeniu komputera nagle
> zaczał on dziwnie tykać/cykać (nie wiem skąd ten dzwięk szedł, ale raczej
> nie z dysku) i mrugały diody zasialania kompa i dysku - i zero reakcji na
> przycisk reset czy power. Zaznaczam że to się działo PO WYŁĄCZENIU
kompa...
> wystarczyło tylko podłączyć kabel zasilania. Po wypięciu owego na 30 sek i
> ponownym włączeniu to samo. A dziś rano... wszystko ok... nic na szczęście
> nie padło, (ale już widziałem spaloną płytę procek i dysk...tfu ! na psa
> urok ;) ). Lecz zagadka pozostała i trochę się obawiam żeby się coś
> porządnie nie sp....
>
> Ja stawiam na zasilacz ale.... macie może inne domysły ??
>

....mialem podobnie, tez mi cos cukalo, syczalo i okazalo sie ze to
zasilacz. Niestety za pozno sie okazalo, bo ten zasilacz zjaral mi calego
kompa:( Wiec radze ci, czym predzej wymien swoj stary na nowy!



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 13:58:37 MET DST