Rozwiazanie problemu

Autor: Gustaf (adres_at_poczta.pl)
Data: Thu 13 Nov 2003 - 07:12:28 MET


Dlugo sie nad tym zastanawialem. Duzo sie tutaj mowi o winie zasilacza, wiec
i ja zaczalem to brac pod uwage. Moj zasilacz to Codgen 300W. Nic
specjalnego, czesc z was moze powiedziec ze to zwykly smiec, ale jak
przyjrzalem sie rynkowi obudow do kompa to zobaczylem ze w wiekszosci z nich
montowane sa wlasnie zasilacze o podobnej mocy. Krotko mowiac 300W to
standart, a poza tym nie slyszalem zeby AMD mowilo: uzywajcie TYLKO BARDZO
MARKOWYCH zasilaczy.
Pozostale komponenty dzialaly razem ze starym procem, wiec nie mogly ponosic
winy za zaistniala sytuacje (czytaj: wylaczanie sie kompa).
Droga eliminacji doszedlem do coolera. I okazalo sie ze moj cooler tak jak
kij tez ma dwa konce. I o ile Durnowi bylo wszystko jedno jak jest na nim
zamontowany radiatror, to Thorton okazal sie bardzo na to wrazliwy.
Widocznie czesc radiatora byla nieznacznie podnoszona przez podstawke proca,
co powodowalo jego przegrzewanie i reakcje plyty w postaci wylaczenia
sprzetu i wycia syreny alarmowej.
Reasumujac - powodem calego zamieszania okazal sie niewlasciwie zamontowany
cooler. I choc zlozylem w zyciu juz kilka komputerow, to jednak dopiero
teraz nauczylem sie zeby BARDZO DOKLADNIE przyjrzec sie coolerowi i
zamontowac go we WLASCIWY sposob. Brzmi jak totalne pierduly, ale wiekszosc
ludzi pewnie nie zwraca na to uwagi.

Tak czy inaczej dziekuje wszystkim za pomoc.
P.S. Proc rewelacja. Bez zadnych problemow idzie na szynie 166. Wiecej nie
probowalem, bo moje pamieci to PC2100 (i tak niezle sie spisuja).

Pozdrawiam



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:39:47 MET DST