Re: przepraszamy za USTERKI

Autor: Shaman (mynews_at_space.pl.usunto)
Data: Tue 07 Oct 2003 - 14:18:30 MET DST


> A ja już się nauczyłem.
> Kumpel: "Komp mi nie rusza"
> ja: "A co robiłeś?"
> K: "nic"
> j: "ok, zobacze"
> j (po 10 minutach patrzenia): "na pewno nic?"
> k: "no tylko wiatraczek na procesorze czyściłem"
> j: "czyli coś robiłeś. A jak ty tam podszedłeś? Przecież tu nie ma
dojścia?"
> k: "no procesor wyciągnąłem"
> I w tym momencie naciśnięcie P II na slot1 daje śliczne KLIK.
>
> Ludzie myślą, że ktoś na nich nakrzyczy jak powiedzą, że coś grzebali. I
> w ten sposób lecą roboczogodziny :-)

ja miałem lepiej - kumpel dzwoni o 21:00: "Komp mi nie robi.. Windows sie
nie ładuje... coś zaczyna robić i staje z czarnym ekranem.." wsiadam w
samochód, przyjeżdżam.... a tam w stacji dyskietka... :))))

PZDR
Shaman



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:24:02 MET DST