Autor: Janusz - Vahanara (vahanara_at_olimp.gapp.pl)
Data: Fri 18 Jul 2003 - 07:40:15 MET DST
>Dalej podtrzymuję to stwierdzenie - miałem K6-2 500 bardzo długo i wiem na
>co stać ten sprzęt, chyba że zrozumiałeś, że będzie to dotyczyło wszystkich
>platform z taką kartą, co jest oczywistą bzdurą.
Pentium II 266 MHz podkręcony do 300 MHz (nie miał blokady mnożnika)
Płyta na chipsecie Intel LX
64 MB RAM
Riva 128 ZX 4 MB RAM
SoundBlaster AWE 64 pod ISA (niezapomniana karta w zalewie dzisiejszych
szumblasterów).
Windows 98, kodeki 3.11 i 4.x (DIVXa piątki i XVIDa wtedy jeszcze nie było),
DirectX 7, Windows Media Player 6.4, BestPlayer 1.0.
Monitor 17", filmy zawsze ekstrapolowane do rozdzielczości 1024x768 kolor
32bit.
I najważniejsze na koniec.
Wszystkie filmy najpierw kopiowałem na twardziela.
Ponad dwuletni CD-ROM po pierwsze zbyt mocno obciążał procesor, a po drugie,
miał po prostu problemy z odczytywaniem niektórych porysowanych płytek, co
owocowało zrywaniem filmu.
Z wyjątkiem kilku zacięć w kilku scenach przy paru zaledwie filmach, to
obejrzeliśmy sobie na tym sprzęcie komfortowo ponad setkę DIVXów.
A było, nie było, to trzy lata temu Pentium 300 nie był takim najtańszym
komputerem.
Obecnie Duron 750 i GF4 MX440, SB 64 PCI (niestety szumi, to już nie to, co
stara AWE 64 pod ISA).
Postprocessing DIVX ustawiony na wszelkie możliwe maksimum - obciążenie
procesora średnio 75%, maksymalne (odczytane z logu) 90%.
Przy wyłączonym postprocessingu (ulepszanie obrazu DIVX) obciążenie waha się
pomiędzy 20% a 25%.
Skoro Duron 750 MHz pracuje na ćwierć gwizdka, to
"Ja mam 256 ramu, amd k6-2 550 mhz, i karte ati 8 mb.
Divx chodzą pięknie, ale jak zapodam film kodowany xvidem, na 2 cd, np
to totalna kicha zuzycie procka ponad 100 % non stop i wsio tnie"
coś straszna kicha z tego K6.
-- ____________________________ Janusz - Vahanara UIN: 7483775 ____________________________
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 10:44:41 MET DST