Autor: Zbyszek T. (zbyszek_at_gd.home.pl)
Data: Tue 18 Mar 2003 - 21:32:08 MET
> Jak juz go otworzysz to koniecznie podlacz otwarty dysk pod 12V i
> poobserwuj jak pracuje. Ja przez dluzszy czas nie moglem wyjsc z podziwu
> dla zaawansowania technologii stosowanej w dyskach.
A otwarty i pracujący ("trzepiący" głowicami) dysk - to jest dopiero widok!
:-) Kiedyś, w ramach uatrakcyjnienia referatu o dyskach w technikum,
puściliśmy z kolegą otwarty i działający dysk Seagate 3,5" 40MB typu
"cegła". Mechanizm miał sprawny, ale miał niemiłosiernie dużo bad-sector'ów,
których przybywało w równie niepokojącym tempie, więc nie było nam bardzo
żal go otworzyć. Mimo, że zastosowana w urządzeniu technologia była już
"nieco" leciwa (3600 obr./min, pozycjonowanie silnikiem krokowym), to widok
grzebienia z głowicami, które w jednej chwili (test "track-by-track")
idealnie płynnie przesuwają się od krawędzi talerzy do ich środka, a w
następnej latają jak szalone ("random seek test"), był wyjątkowo
interesujący. A kiedy sobie uświadomić, ile tych ścieżek jest upchanych na
cal średnicy, jaki fizyczny rozmiar ma pojedynczy sektor i jak niewiele
czasu dysk potrzebuje na jego odnalezienie... To naprawdę niesamowita i
godna podziwu dla jej twórców technologia, z czego niektórzy nie zdają sobie
sprawy. A przecież dzisiaj najpopularniejsze dyski mają nie 40MB, tylko 1000
razy tyle, obracają się szybciej, mają o wiele niższe czasy dostępu, a
głowice pozycjonowane są prymitywnym w swoim założeniu, a perfekcyjnym
jeżeli chodzi o dokładność, wykonanie i sterowanie, mechanizmem z cewką w
stałym polu magnetycznym...
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:41:03 MET DST