Re: Chlodzenie wodna - chlodziwo

Autor: Paweł Paroń (pawelp_at_freeland.lublin.pl)
Data: Tue 18 Mar 2003 - 16:34:43 MET


In article <7173.00000019.3e772798_at_newsgate.onet.pl>, kazik303_at_wp.pl wrote:

> Ja przyznaje sie bez bicia ze mam chlodzenie ciecza i jest to wlasnie na bazie
> glikolu (zwykle samochodowe borygo) i jak na razie nic sie nie rozpuscilo.
> Chlodnica oczywiscie za oknem :)

Po co za oknem? Tym bardziej, że latem chłodnica zmieni się w nagrzewnicę?
No i niepotrzebnie tracisz ciepło, które mogłoby ogrzewać mieszkanie,
przecież cały prąd, jaki pobiera komputer, zamienia się na ciepło, czemu z
tego nie korzystać?

> Nie testowalem go jeszcze w lecie ale aktualnie przy okolo 0 stopni za oknem
> moj Athlon 2000 ma okolo 30 stopni. Wysoka temp. moze byc spowodowana tym ze
> chlodze jeszcze chip na plycie, grafike i dwie barracudy

Nie żebym się czepiał, napracowałeś się nieźle, ale co to za różnica czy
masz na procesorze 30 stopni czy 50. Dla komputera żadna, a jak się to
borygo rozleje pod nieobecność domowników, to będziesz przez parę dni
wdychał trujące opary.

> (i przymierzam sie do zasilacza, ale na razie nie moge znalezc dobrego
> przewodnika cieplnego a slabego elektrycznego - moze ktos cos moze polecic
> ?)

Tzn. chodzi o nieprzewodzący płyn czy radiator? Jeśli płyn, to olej
transformatorowy, a nieprzewodzący radiator/blok jest zrobiony z miedzi lub
aluminium i odpowiednich podkładek (silikonowych i mikowych) pod
półprzewodniki. Obstawiam, że będziesz miał problem z chłodzeniem elementów
indukcyjnych, ja już tak kombinowałem z zasilaczem. Wbrew pozorom nie jest
potrzebne żadne chłodzenie wodne, wystarczy wyciągnąć półprzewodniki na
zewnątrz i przykręcić do sporych radiatorów (np. dwa duże radiatory od
pentium II).

Paweł



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:40:53 MET DST