Autor: Jacek Maciejewski (jacmac-nospam_at_go2.pl)
Data: Tue 18 Mar 2003 - 15:06:07 MET
Peterphk naskrobał:
>http://www.spark.com.pl/sensor.html
No to chwała mu.
A wiesz jaka jest statystyka występowania różnego rodzaju przepięć w
sieci? Z grubsza są dwa rodzaje. Krótkotrwałe (milisekundy)
pochodzące od wyładowań atmosferycznych i przed tymi zabezpiecza cię
fakt że na wyjściu prostownika masz elektrolit który je spłaszczy,
oraz długotrwałe (minuty, dziesiątki minut) stosunkowo
niskonapieciowe, pochodzące z np. niesymetrii trójfazówki. Do 250V
zasilacz ma psi obowiazek je znieść, a przed takim z zakresu 250-380
warystor raczej cię nie uchroni bo na tyle przewodzić by spalić
bezpiecznik to on jeszcze nie przewodzi.
A na dobitkę udary od wyładowań atm. są wspólne dla przewodu fazy i
zera i przed takimi żaden element włączony między te przewody cię nie
ochroni. Komp i tak wysiądzie bo mu izolację gdzieś indziej przebije
(do linii tlf. itd.)
A na kolejną dobitkę w miejskiej zabudowie udary od piorunów nieomal
nie występują. Owszem na wsi, gdzie wszystko wisi na słupach...
>> 2.Te elementy które są użyte w listwie już się znajdują w
>> zasilaczu. Po co je dublować? Czyżbyś sądził że dwa bezpieczniki
>> szeregowo są lepsze od jednego? A listwy są droższe od
>> zasilaczy... ;)
>
>Zalezy jakie zasilacze masz na mysli ... bo jezeli te z tajwanu za
>60zl to niestety musze cie rozczarowac bo chociaz chcialem usilnie
>znalezc ten warystor niestety mi sie to nie udalo ... producent
>tak oszczedzal na wszystkim, ze dziwie sie, ze zostawil tam
>Termistor NTC i bezpiecznik:)))
No to wstaw tam warystor i po kłopocie (pewnie będą nawet dziurki),
choć przydatność warystora patrz wyżej.
-- Jacek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:40:51 MET DST