Autor: miKE (maragor_at_poczta.onet.pl)
Data: Fri 14 Mar 2003 - 23:33:08 MET
> Komputer niezbedny do pracy dla kogos kto go potrzebuje, a z tego co
wynika
> to ona nie miala o nim zadnego pojecia, to jak ona mogla go potrzebowac do
> czego kolwiek?
To ze ktos potrzebuje kompa do pracy nie oznacza ze musi sie znac na
sprzecie - wiekszosc pan
w biurach potrafi doskaonale poslugiwac sie kompem w zakresie kopiowanie
filmow,
word, exel, mp3 a nie maja nawet najmniejszego pojecia o tym co tam siedzi w
srodku -
mysla ze komp to jeden wielki klocek i nic sie z nigo nie wyciaga tylko jak
juz to wymienia na nowy
> Poprostu miala taki kaprys zeby kupic bo moze jej kolezanki
> maja to i ona zechciala miec.
wiec twoje powyzsze zalozenie wcale nie musi byc prawdziwe
>Mi sie tu wydaja ze sprawa jasna, jak ja moge
> isc po cos zeby kupic jak ja nie mam o tym zielonego pojecia, wytlumacz mi
> to skoro uwazasz ze to jest normalne.
Prosze bardzo - chcesz sobie podlaczyc magnetowid - poogladac kastetki -
idziesz do sklepu i mowisz ze chcesz kupic magnetowid - nie wnikasz co jest
w srodku -
jedyne co musisz wiedziec to jak go podlaczyc do pradu - do telewizora, jak
wlozyc kasete
i nacisnac play - to nie znaczy ze sprzedawca musi ci od razu wpakowac
osiemnasto glowicowe cudo
za 2000 zl.
> I co myslisz ze jak ona go kupila to
> raptem ja oswiecilo... A ze komputer jest dzis niezbedny to co? to znaczy
ze
> kazdy ma go miec czy sie umie nim poslugiwac czy tez nie, masz jakas
dziwna
> filozofie...
wyzej wszystko napisalem, nic jej nie musialo oswiecac, a ja nie napisalem
ze jest niezbedny
tylko ze jest praktycznie niezbedny :)
> Osobiscie mam podobny przyklad, kolezanka mnie poprosila bym pomogl kupic
> jej komputer, a wiec postaralem sie aby miala w miare dobry sprzet za
> rozsadna cene, nie chcialem by ja jakis sprzedawca naciagnal (konfiguracja
> jakby kogos to interesowalo, tak krotko, to: MSI KT3V, Athlon 1,7, 256MB,
> Radeon9000, samsung 765MB, itd glosniki, sieciowka i reszte pierdolkow) to
> bylo jakies 3tyg temu wydala na caly zestaw ok 2700PLN, mysle ze to w
miare
> cena/zestaw. I co? minal nie caly miesiac a komp byl moze z 5razy
wlaczony,
> bo jak mi powiedziala to jej sie nie chce siedziec. Moim zdaniem to
wywalila
> kase w bloto...
jej sprawa - sprzet spoko - jak nie chce korzystac niech nie korzysta.
> Albo inny przyklad odnosne juz WinXP tez mnie ludzie wrecz smiesza,
> wiekszosc nie ma pojecia o tym systemie a jak sie pytam po co go
> zainstalowali - bo ladnie wyglada, ludzie litosci, jak robie skan sieci to
> praktycznie od gory do dolu winXP, a 95% uzytkownikow to uzywa konta Admin
> do codziennej pracy rece opadaja, w ogle nie potrafia w nim sie poruszac,
a
> udostepnianie to juz czarna magia (zreszta widac to po postach).
ladny wyglad to tez jakis plus :), sam uzywam windy xp na koncie admina bez
stalego podlaczenia do sieci i nie widze przeciwskazan. Nie uzywam go ze
wzgledu
na jego sieciowa konfigurowalnosc tudziez ladny wyglad, ale dlatego ze to
jedyna
stabilna multimedialna winda (nie licze 2000 bo nie mozna ja uznac za
multimedialna -
nie nadaje sie do gier)
> Takze nie przekonacie mnie, ze jak ktos cos posiada to znaczy ze sie na
tym
> zna, wiekszosc ludzi duzo robi dla szpanu i checi bycia lepszym od swoich
> znajomych...
Znac sie a znac to dwie rozne rzeczy - czy jesli potrafisz prowadzic
samochod a nie potrafisz
wymienic paska rozrzadu lub wymienic silnika to sie na nim znasz czy nie?
> Jak ktos sie nie zna to niech sie nie wychyla, a ona wchodzac do sklepu
nie
> miala zadnych podstaw i sadzac po tym numerze co zrobila to komputery
stana
> sie dla niej czarna magia juz do konca zycia...
miala prawo oczekiwac kompetentnej obslugi - nie mam pojecia dlaczego w tym
kraju
oszustwa, lichwiarstwo, drobne kradzieze sa spolecznie akceptowalne.
Z mojej strony moge dodac ze sam mam zle doswiadczenia z kobietami przy
kompach
ale nie lubie kanciarzy i oszustow ktorzy kiedy tylko sie da chca naciagnac
ludzi.
pozdrawiam
miKE
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:39:16 MET DST