Autor: Marek Tomczyk (tunol_at_chelm.gda.pl)
Data: Thu 27 Mar 2003 - 11:27:38 MET
Artur 'Zmechu' Prokopiuk wrote:
> Witam!
>
> Nabyłem niedawno A1700+ BOX, maszynka śmiga ładnie ale jedno mnie
> nurtuje. Podczas zakładania na procesor firmowego radiatora musiałem uzyć
> BARDZO DUŻEJ siły, aby zapiąć zatrzask na podstawce procesora. Mam do tej
> pory mieszane uczucia - czy nie jest to groźne dla rdzenia procesora? Niby
> sa gumowe podkładki obok rdzenia, niemniej czułem się bardzo niepwenie
> nieomal kolanem dociskając blachę solidnym srubokrętem aby zamontować
> radiator. Na tyle niepwenie, że drugi raz nie odważyłbym się na jego
> zdjęcie i ponowne założenie.
Hmm, ja przy zakłądaniu boxowego coolerka dużo siły używać nie musiałem.
Musiałem jedynie klamre troche odgiąć bo mi nie chciała wskoczyć w tą
wypustke w sockecie.
> Czy komus "udało" się niechcący skruszyć rdzeń procesora w wyniku
> takiej operacji?
Ehh, to były czasy, jak sie jechało na ukruszonym thunderbirdzie
900_at_1000. Rdzeń był skruszony z każdej strony. Górnej krawędzi była
odkruszona na całej linii, dolna gdzieś tak na połowie, ale za to
głębiej wchodziła w kierunku centrum rdzenia. No i do tego boki były
skruszone na gdzieś połowie długości. Procesor chodził bez problemów non
stop przy max obciążeniu (SETI_at_Home). Sam sie dziwiłem że on działa...
Jakoś niedługo pożycze od kumpla cyfrówke i porobie mu fotki :)
-- Pozdrawiam Marek Tomczyk GG#472516 ICQ#61444255
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:44:30 MET DST