Autor: Borys Pastuszek (boryspasNOSPAM_at_red.alpha.net.pl)
Data: Wed 15 Jan 2003 - 22:05:57 MET
> Nie myl gwarancji z odpowiedzialnością sprzedawcy, to są dwie
> zupełnie różne sprawy. Gwarancji sprzedawca nie musi udzielać,
> odpowiedzialność ciąży na nim zawsze, po prostu takie są przepisy i
> sprzedawca, żeby się zesrał, to ich nie zmieni.
Problem w tym, ze to nie jest odpowiedzialnosc sprzedawcy za to, ze
urzadzenie bedzie sprawne, tylko ze bedzie zachowywalao sie zgodnie z
umowa... I co, jesli sprzedawca jasno okresli, ze urzadzenie ma prawo
dzialac przez rok, a pozniej juz nie musi. Sprzedawca poprostu twierdzi w
tym momencie, ze klient dodstaje w pelni sprawne urzadzenie, takie jak sobie
zyczy (paramatry, model itp), jednak informuje klienta, ze ma ono prawo
popsuc sie po roku... I co wtedy ? Czy zostanie zlamana umowa, jesli
urzadzenie popsuje sie powiedzmy po 20 miesiacach ? Przciez ostrzegal
klienta... Z tym, ze musi mu to jasno powiedziec...
Pozdr
Borys
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:03:23 MET DST