Autor: PeKlesyk (news_at_peklesyk.com)
Data: Mon 06 Jan 2003 - 12:31:38 MET
delikwent: P III 600 EB Slot 1
opis: od czwartku-piatku monitoruję temperaturkę procesora we własnym
kompie. Slotowy procesor ma nieoryginalny radiator (srebrzysty aluminiowy) z
5 cm. wentylatorkiem. Temperatura procka waha się od 29*C po właczeniu do
72*C przy paruminutowym 100% obciązeniu proca (w moim przypadku
skanowaniem). Porównując temperature mojego procesora z wynikami podawanymi
na grupie stwierdziłem, że u mnie jest ciut za ciepło. Co prawda komputer
działa perfekt, ale świadomość 72*C nie pozwala przejść obok problemu
obojętnie. Rozebranie procka, a w zasadzie oddzielenie go od radiatora i
umycie całości a następnie powtórne posmarowanie srebrzystym
termoprzewodzącym smarem pozwoliło zejść z temperaturą do 64-65 stopni.
Martwi mnie jednak co innego - procek nadal potrafi się dość gwałtownie
rozgrzać - w ciągu sekund temperatura rośnie o 20 stopni. Wnioskuję, że
problem leży na styku procek-radiator i procesor rozgrzewa się bo radiator
nie odprowadza ciepła dość szybko. Na styku proca i radiatora przyklejony
jest wspomniany w topicu plasterek - ni to gumka, ni to cuś innego.
Grubość - ok 0,5 mm.
rozterki: Czy macie takie plastry na radiatorach? Co by było, gdybym go
zerwał a następnie przytknął radiator do płytki procesora? Czy mogę w ten
sposób coś uszkodzić elektrycznie? Czy izolacja elektryczna jest niezbedna w
tym miejscu?
Bo jak sądzę ciepło będzie odprowadzane znacznie lepiej bez plasterka.
PeKlesyk
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 08:58:29 MET DST