Autor: Proximm (proximm_at_interia.pl)
Data: Mon 25 Mar 2002 - 17:09:31 MET
Jako firma kupilem od firmy X m.in. dwie myszki A4 Tech WWW-25.
Sprzedalem jedna w komplecie z komputerem klientowi. Na myszke jest
gwarancja 5 miesiecy. Po 4 miesiacach klient przyszedl z uszkodzona
myszka, twierdzac, iz kopnelo go cos i lewy przycisk przestal dzialac.
Sprawdzilem u siebie czy to aby nie mechaniczne uszkodzenie, niestety
to cos z elektronika. Poszedlem wiec do firmy X, aby ja przyjeli i
wyslali tam, gdzie oni ja kupili. Gosc z serwisu powiedzial, iz _MUSI_
byc opakowanie i sterowniki, poniewaz mu tego nie przyjma. Boze.. kto
trzyma teraz opakowania na myszki?! Wiec wrocilem do firmy,
zadzownilem do klienta - oczywiscie nie mial juz ani opakowania, ani
sterownikow. Wiem, ze hardware HP musi byc w oryginalnych
opakowaniach, aby uznali gwarancje, ale przeciez to chodzi o
zabezpieczenie np drukarek przed uszkodzeniem podczas transportu.
Jesli nie dam gosciowi opakowania - nie przyjmie mi i prawdopodowbnie
strace na opinii klienta kazac mu placic za myszke uszkodzona nie z
jego winy.
Wedlug kodeksu cywilnego moge powolywac sie na rekojmie, wg niego nie
musze miec zadnego opakowania. To wiem. Ale czy jakos bardziej
lagodniej mozna zalatwic ta sprawe?
Szukalem strony A4tech, ale jedyne jakie znajduje to www.a4tech.com
ktora jest po taiwansku :)
Czy ktos zna jakies rozwiazanie mojego problemu?
-- Pozdrawiam Proximm "Dlaczego wszyscy w kolo narzekaja na zycie??" GG: 34929; Tlen ID: Proximm; IRC: #nowysacz
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:32:57 MET DST