Powazny (chyba) klopot z dyskiem :(

Autor: wojcio_at_engineer.com
Data: Sat 02 Mar 2002 - 23:17:17 MET


Witajcie,
Niby nic takiego nie robilem, a sie porobilo:
- normalnie (jak zawsze) spartycjonowalem fdiskiem (dosowym)
  dysk (przelezany u znajomej Caviar 1,6GB)
- sformatowalem jak zwykle
- gdy przyszlo wpisac "nazwe woluminu", program wyswietlil cos
  w rodzaju "bledny sektor" czy jakos tak i zwisl

Dysk stal sie czesciowo "niewidzialny", tzn. widzi go BIOS i fdisk:
- moge zmienic biezacy dysk twardy na wlasnie ten pechowy (pokazuje
  1 partycje bez nazwy - tak jak byla utworzona)
- gdy zrobie podglad partycji wyswietla "Brak zdefiniowanych partycji"
- gdy chce utworzyc part pojawia sie "Sprawdzanie spojnosci dysku,
  wykonano 0%", "Brak miejsca na dysku na utworzenie partycji DOS"
- usunac tez sie oczywiscie nie da (bo jej/ich nie ma)

Dosowy Partition Magic nie widzi tego dysku wcale.
Diskedit zglasza blad : "Error on hard disk 129" (The disk may not be formatted)
i po podejrzeniu go widze w 4 pierwszych sektorach same zera.
Poki co nic nie kombinowalem z zapisem do tablicy partycji - a nuz da sie
problem rozwiazac jakos prosto?

Jak reanimowac twardziela? Mam nadzieje, ze sie jakos da...

Pozdrawiam,
Wojtek strapiony

-- 
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:24:42 MET DST