Autor: Piotr Nyczak (mystik_at_f2virt.onet.pl)
Data: Thu 29 Nov 2001 - 09:39:02 MET
Użytkownik <gkogut_at_wp.pl> napisał w wiadomości
news:1c68.000001cb.3c059df3_at_newsgate.onet.pl...
> Witam wszystkich,
> Ostatnio przydarzyla mi sie niemila przygoda, a mianowicie
mialem
> watpliwa przyjemnosc przekonac się na wlasnej skorze o tym jak COMPAQ
POLSKA
> traktuje swoich klientow. Dlatego tez postanowilem cala sprawe opisac na
lamach
Witam
Ja mialem podobny przypadek z HP Polska. Mialem to szczescie, ze mi ulegla
uszkodzeniu tylko bateria (przynajmniej wedlug mnie). Komputer wocil z
Warszawy po dwoch tygodniach z wymienionym procesore (sic!) _nie
naprawiony_. Myslalem, ze kogos rozniose. Jak go wyslali z powrotem,
stracilem mase kasy na telefony, ale pilotowalem sprawe. Jak juz mial byc do
mnie wyslany, kazalem sprawdzic co serwisant napisal w zgloszeniu naprawy, a
tam, ze wszystko jest OK. Powiem tylko tyle, ze jak po wielu probach
dotarlem do szefa serwisu (zreszta bardzo w porzadku gosc) i on wzial
komputer w swoje rece, to okazalo sie, ze laptop jest zepsuty, a winna
byla... bateria. Aha, po powrocie z serwisu bardzo glosno halasuje
wentylator na procesorze. I tyle. Mam nadzieje, ze byla ich to tylko
jednorazowa wpadka. Ale sen o super firmie prysnal. Moze trzeba bylo kupic
Aristo czy C.A.
pozdrawiam
Piotr
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:25:28 MET DST