Re: SZOK po skopiowaniu pliku (Win2K)

Autor: Ksiezna Irina (trash_at_pisz.na.niusy.invalid)
Data: Tue 14 Aug 2001 - 01:08:10 MET DST


On Fri, 10 Aug 2001 16:43:08 +0200, Jacoj wrote:
>> Zabawna sytuacja, no ale mysle, ze kladzie to cien
>> na bezpieczenstwo danych (skasowanych) pod Win2K...
>
> Wcale nie, takie kasowanie wykonuje większość systemów,
> a polega ono na wykasowaniui jedynie informacji o pliku
> (w FAT-ie polega ona na zastapieniu pierwszej literki nazwy,
> pytajnikiem) w danym "filesystemie" a nie wyzerowanie całej
> zawartości pliku, dlatego też ksowanie przebiega tak szybko.
> Gdyby podczas kasowania (a są takie programy) byłaby zamazywana
> zawartośc pliku kasowanie trwałoby znacznie dłużej - mniej więcej
> połowę czasu kopiowania pliku w obrębie jednego dysku.

nic podobnego. zamazywanie wykasowywanych danych podczas kasowania
nie jest do niczego potrzebne, po prostu zamiast przydzielac bloki
do pliku przed zapisaniem do nich danych, trzeba zrobic to po
zapisaniu. innymi slowy, kiedy aplikacja zapisuje cos na dysk, system
najpierw zapelnia blok danymi, a nastepnie 'przypina' go do pliku.
robi tak kazdy normalny filesystem - z wyjatkiem entekowej implementacji
fat, jak widac. niektore filesystemy, chociazby jfs maja cos nazwanego
'disk scrubbing' - gwarantuje to, ze nawet w wyniku crash'u systemu
stare dane nie znajada sie w ktoryms pliku.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:38:58 MET DST