Re: [OFF TOPIC] - karta mobilizacyjna - what the hell?

Autor: Artur 'Zmechu' Prokopiuk (zmechu_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 13 Jun 2001 - 16:03:40 MET DST


W poprzednim odcinku (news:9g7mu3$86t$1_at_news.tpi.pl) serialu p.t.
pl.comp.pecet "Edwardek" <edwardek_at_poczta.onet.pl> napisał(a):

>>
>>A tak przy okazji: nie lepiej po prostu zadzwonić do WKU i tam się
>>spytać?
>>
> ......z doświadczenia wiem, ze beda kazali Ci sie stawic za godzine,
> bo przeciez takiego burdelu jak wojsko to na calym dzikim zachodzie nie
> bylo!
ale sloganami walisz kolego... Zadzwonić do WKU, poprosić o wytłumaczenie,
a jak zaczną ściemniać to grzecznie poprosić o nazwisko, stopień i
stanowisko po czym się rozłączyć. I zadzwonić nazajutrz, do szefa i narobic
szumu. Póki jesteś cywilem moga Ci naskoczyć :-)

Pozdrawiam
Artur

-- 
http://bios.help.pl
-> http://bios.help.pl/konkurs.php3
ICQ: 47562160


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:15:10 MET DST