wlasnie chyba wyzionela mi ducha glowica
w starusienkiej drukarce epsona stylus 300
rano wydruk byl taki ze wymagal juz mniejwiecej
czyszczenia wiec zabralem sie za czyszczenie i po pierwszym razie
test wydrukowal jakies glupoty, gozej niz bylo
kilkarazy czyscilem programowo ale dupa
drukuje
stery przeinstalowalem, wirusa nie ma
drukuje co "kilka kropek "
drukuje systematycznie wiec raczej glowica nie zaschla
ale co innego moglo pasc
pisal ktos tu kiedys ze trzeba moczyc glowice
najlepiej w wodzie destylowanej ale jak to
cholerstwo wyjac i czy pojemniek z atramentem da sie
uratowac
Krzysiek
Received on Wed Feb 14 23:19:44 2001
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 28 Sep 2006 - 11:25:34 MET DST