Autor: Xaltuton (demiurg__at_poczta.onet.pl)
Data: Tue 17 Oct 2000 - 00:09:10 MET DST
"Pawel Dymkowski" <dymkowski_at_hot.pl> napisal:
>Mimo, ze nie czesto udzielam sie na lamach grupy, to ten temacik rozwijalem
>juz wielokrotnie. Po prostu zajmujac sie sprzetem w malej firmie mialem
>nieprzyjemnosc obserwowac prace 2 egzemplarzy HP690 i 3 HP670C. Sztuki
>kupione w zakresie ok. roku w roznych sklepach. Byl to rok 1998. Drukarki
>byly naprawde malo uzywane ( 5-10 stron dziennie i to nie codziennie). Z
>tych pieciu tylko jedna (HP690C) nie byla w czasie gwarancji w serwisie.
>Pozostale byly 2 razy. Wady rozne ale wszystkie mechaniczne. Praca
>sterownikow skandaliczna- czeste bezsensowne komunikaty, wieszanie komputera
>itd. Opinia serwisu: "te typy tak juz maja - trzeba bylo kupic cos
>drozszego".
Co typy te tak maja ? Nic nie maja, serwis najwidoczniej
splycil cala sprawe.
>Wszystkie sztuki 2-3 miesiace po skonczeniu gwarancji zaczely
>halasowac
No tak, to fakt, ze dosc czesto zdarza sie, ze po pewnym czasie
HP zaczybaja halasowac. Odpowiada za to sprezyna naciagajaca
pasek. W sumie dla znajacego sie to 10 minut roboty.
>i zacinac sie lub oznajmiac, ze "wozek z glowicami nie moze sie
>przesuwac..." Serwis wycenial naprawe na ok. 700zl, co sprawilo, ze sprzet
>trafil "na smietnik".
Przy takiej sumie to musiala byc jakas glebsza awaria,
a ze HP nie sprzedaje osobno czesci to i koszt taki.
>W to miejsce zakupiono Lexmarki (1szt CJ1020 i 4 szt
>3200). Mamy pazdziernik 2000. Lexmark 1020 zaczal w zeszlym roku piszczec
>przy drukowaniu- posmarowano prowadnice. Innych napraw nie bylo. Poza tym
>nieporownywalnie lepsze oprogramowanie, subiektywnie lepsza jakosc tekstow,
>rewelacyjnie latwe napelnianie tuszem.
Tu nie bede dyskutowal, poniewaz nie znam za dobrze lexmarkow.
Zreszta i tak rozmawiamy o awaryjnosci drukarek HP.
> Dodatkowo odwracajaca papier
>mechanika HP zupelnie nie zdala egzaminu przy wydrukach na niektorych
>kopertach (gniecenie z powodu nadmuchiwania koperty powietrzem przy
>wciaganiu) i innych grubych materialach.
j/w
>Nawet gdyby zalozyc, ze drukarki obsluguja buszmeni (bez urazy), to nadal sa
>to ci sami ludzie i swiadczy to o odpornosci sprzetu. Oczywiscie nie
>drukujemy w Dosie, wiec nie biore przewagi HP pod uwage.
Z mojej praktyki wynika, ze HP wcale nie sa bardziej awaryjne od
np. takich Epsonow czy innych drukarek.
W serwisie stoi na polkach <> po rowno jednych i drugich.
80% usterek drukarek HP da sie wyeliminowac od reki, poniewaz zazwyczaj
sa to usterki wynikajace z naturalnego uzywania sprzetu i nie sa one zwiazana
z wadami fabrycznymi.
Ze akurat w Waszej firmie HP sie nie sprawdzilo, i tak bywa.
Ja natomiast znam wiele firm, ktore uzywaja drukarek HP i nie ma z
nimi najmniejszego klopotu. Zalezy jak sie trafi :-D
Pozdrawiam
Andy
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:44:58 MET DST