Re: SB 128 vs gierki DOS-owe

Autor: Karol Michalak (orient_at_ichf.edu.pl)
Data: Thu 10 Aug 2000 - 08:55:10 MET DST


Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne wrote:
>
> On Wed, 9 Aug 2000, Karol Michalak wrote:
> [...]
> >+ Po wyciągnięciu karty ukazał mi się widok wyjaśniający sytuację.
> >+ Spaleniu uległ jeden z chipów na karcie.
>
> Jeśli tak -:(

Ja aż tak bardzo się nie smucę. Karta jest nowa to muszą mi wymienić.
> [...]
> >+ Nie za bardzo wiem o czym mówisz. Na płycie głównej nic takiego AFAIR
> >+ nie mam.
>
> Jak pisałem: ISA różni się sprzętową obsługą przerwań. SB-link to jest
> "wynalazek" pozwalający uzupełnić brakujące piny -:), z przeznaczeniem
> dla "dokładnego" emulowania kart SB -:)

Nadal nie wiem jak "z czym to się je". Czy to działa tylko dla
konkretnego slotu PCI zmieniając funkcje poszczególnych pinów?
>
> [...]
> >+ > >+ Trzymała to w ROM-ie a co za tym idzie nie zabierała pamięci
> >+ > >+ konwencjonalnej.
> >+ >
> >+ > Ależ zabierała: tego obszaru pamięci ROM nie dało się "odzyskać"
> >+ > wynalazkami "nakładajacymi" pamięć >1MB na nieużywane obszary
> >+ > ROMu -;)
> >+
> >+ Chyba coś pokręciłeś. Zawartość ROM niezależnie czy to jest np BIOS
> >+ płyty, karty graficznej etc. nie musi być ładowany do RAM o czym mówi
> >+ opcje w CMOS AFAIR: BIOS cachable i Video BIOS cachable.
>
> Nie pokręciłem - źle odczytałeś intencje -:)
> Nie chodzi o "RAM w ogóle" tylko RAM "do 1 magabajta".

O tym samym mówię.

> W czasach, kiedy już było 2..4MB "na pokładzie" nadal wystepował
> problem "za mało pamięci konwencjonalnej" (i nadal występuje, tylko
> że nie dotyczy nowych programów to problem zanika).
> I parę programów (typu QEMM) korzystając z możliwości adresowania
> stron w 386 pozwalało "zakryć" np. obszar ROM (nieważne: wykorzysty-
> wanego czy nie) RAMem.

Mówisz o pamięci (a właściwie adresach) 640 kB-1MB zarezerwowanego dla
urządzeń.

> To *nie była* (w założeniu) kopia ROM, tylko RAM "przeniesiony
> w obszar" przeznaczony dla ROMu, dostępny dla DOSa jako "high
> memory" bądź strony emulacji EMSa.
> Jeśli jakiś kawałek ROMu był wykorzystywany podczas pracy to nie
> mógł być oczywiście "zakrywany" - czyli po założeniu twojej karty
> "ubyło" przestrzeni do "załatania RAMem" !

Problemem jest to, że karta działała swobodnie już po optymalizacji
pamięci (tzn na początku była optymalizacja a później zainstalowana
karta). Może nie QMM, ale standardowym programem MS. Musiała się więc
zadowolić tymi kilkunastoma kB w pamięci high które pozostawały wolne.
Możliwym jest, że w adresach pamięci trzymane były jedynie interface
sterowników (jak pamiętam do ESS 1868, czyli analogicznej karty,
sterowniki zabierały kilkadziesiąt kB). Trochę trudno mi zrozumieć jak
to dalej miało działać, ale działało. W każdym bądź razie zużycie
pamięci było minimalne a karta bardzo wygodna w użyciu. I za to ESS
należą się duże brawa :-)

Pozdrawiam

Karol



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:28:31 MET DST