Re: crack

Autor: Radoslaw Sokol (rsokol_at_iname.com)
Data: Sun 25 Jun 2000 - 20:32:28 MET DST


Hi,

Pszemol_at_BigFoot.com (Pszemol) wrote in <8j25ne.3vuf5db.1_at_pszemol.net>:

>To wyobraz sobie, ze kradniesz rowery i wiertarki producentowi,
>bezposrednio z transportu do hurtowni... Teraz lepiej?

Porównywanie oprogramowania, jako dobra intelektualnego mozliwego do
odtwórczego zduplikowania bez niszczenia oryginalu do czegokolwiek fizy-
cznego jest zawsze bez sensu. Porównywac je mozna tylko do innych dóbr
intelektualnych, takich jak muzyka czy pisarstwo.

W obu przypadkach nikt raczej nie kopiuje cudzej pracy w celach zarob-
kowych. Jest oczywiscie piractwo, szczególnie muzyczne, ale jest juz
zwalczane. Calkowite plagiaty jednak nie sa czeste, poza niektórymi
chorymi sytuacjami (tez tepionymi).

W przeciwienstwie, w branzy software na porzadku dziennym jest jak
najbardziej chamskie sciaganie cudzych pomyslów do wlasnych programów!

Zeby bylo smieszniej, mimo teoretycznych zakazów nikt nie sciga setek
milionów ludzi kserujacych spore fragmenty ksiazek lub nagrywajacych
muzyke z radio na kasecie, choc wszystko to jest nielegalne. W zasadzie
firmy fonograficzne maja tez gdzies ludzi kopiujacych sobie plyty od
znajomych.

I znów róznica: firmy software'owe scigaja _wszystkich_, a najbardziej
zalezy im wlasnie na tych pojedynczych osobach, które odbijaja od
znajomego najnowsza wersje Office, choc pisza nia tylko jeden list na
miesiac.

Nie, zebym popieral kradziez oprogramowania. Jestem calkowicie przeciwny
nielegalnemu kopiowaniu i sam tez juz w zasadzie wycofalem u siebie do zera
wszystko co jest nie do konca legalne (nawet gdyby sa to tylko triale
oprogramowania komercyjnego). Chce wrecz przekonac wszystkich, zeby
przestali uzywac chocby takiego MS Office i ogladneli sobie np. StarOffice
-- wyrzadza tym MS wieksza szkode, niz kradnac MSO. Jednak IMHO rozbiez-
nosc w traktowaniu osób prywatnych lamiacych licencje oprogramowania
miedzy firmami SW a i tak juz ekstremalnie pazernymi na forse firmami
fonograficznymi jest zastanawiajaca.

BTW polecam ogladniecie filmu StarTrek -- tam jest pieknie przedstawiony
calkiem ciekawy swiat, w którym wszystko da sie minimalnym nakladem
energii skopiowac (chocby rzeczone wiertarki). I nikt nie wsadza do
wiezienia za kopie wiertarki.

-- 
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radoslaw Sokól  |  http://www.magsoft.com.pl/~rsokol/ |
|  UIN:39350879   |  ftp://sokol.magsoft.com.pl/        |
\................... WinNT FAQ: http://nt.faq.net.pl/ ../


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:16:39 MET DST