Autor: Grzegorz Mazur (NOSPAMgregu_at_bart.nlNOSPAM)
Data: Tue 06 Apr 1999 - 16:02:24 MET DST
Dariusz K. Ladziak wrote in message <3708fe1c.7286844_at_news.tpsa.pl>...
>On Mon, 5 Apr 1999 10:04:24 +0200, "Grzegorz Mazur"
><NOSPAMgregu_at_bart.nlNOSPAM> wrote:
>>Hmmmm... Tu bym się kłucił. O ile wiem, sam AMD K6-2 bierze około 35
watów,
>>więc nawet przeciętny 486 będzie brał z 10. Do tego dochodzi płyta główna
>>(powiedzmy z 10 - mała płyta ;) i karty rozszerzeń (tu już jest różnie).
>>Sporo pożerają napędy dysków - HDD pewnie conajmniej 10 W na sztukę.
>
>Procesor - co najwyzej w porywach, srednio ciut mniej. HDD - w stanie
>spoczynku (kreci, glowicami nie macha) zjadaja zwykle ok. 2W, przy
>czytaniu - do pieciu gora.
Niezupełnie. Sprawdziłem na www.quantum.com - piszą, że dla Quantum Fireball
EL/EX te wartości wynoszą:
6W w trybie Idle
11W w trybie pracy.
Jeśli chodzi o procka, to podejrzewam, że poniżej 20W to nie zejdzie.
Szczególnie te nowe, jak K6-2(-3), Celeron, Pentium II i III. Zauważ, jakie
problemy są z chłodzeniem! A przecież właśnie to jest skutkiem poboru mocy
przez procesor. Nie będę już wspominał o Cyrixach...
>>Wg. Twojego rozumowania nieporozumieniem byłoby montowanie zasilaczy 200W
do
>>kompa domowego, a wiadomo że niektórym nawet to nie starcza...
>Wiesz - te 200W to po pierwsze palcem na wodzie pisane, po drugie z
>zapasem na wszystko co dasz rade w pudlo wetknac (cztery twardziele,
>wypalarka, streamer, dzwiek z wlasnymi wzmacniaczami, telewizor i co
>jeszcze wymyslisz...). Zwykle tak napchanego blaszaka sie nie ma, a
>nawet jesli to zwykle wszystko na raz nie chodzi. Zas lampka nocna to
>zwykle okolo 60W - moc porownywalna...
A jednak... Jak wiadomo, nagrywarka CD bierze sporo - wysokiej energii laser
i sam silnik, który musi rozpędzić płytę o sporej (porównywalnie do np.
talerza dysku) masie. Streamer też bierze sporo, bo taśma daje duże opory,
co łatwo przełożyć na pracę, a potem na moc. Wzmacniacz na karcie muzycznej
ma co najmniej 3W, a te lepsze pewnie z 6. Sama karta też bierze trochę.
Poza tym grafika - u mnie Viper 550 AGP grzał się tak, że zastanawiałem się
czy nie przenieść kompa do kuchni, jako zapasową kuchenkę ;) a pojawiły się
informacje, że niektóre karty na Rivie TNT nie działały ze starymi płytami w
3D, bo chciały za dużo prądu - coś mi się zdaje że to jest więcej niż kilka
watów.
Poza tym w przeciętnym kompie podczas grania chodzi sporo. Muzyka, grafika -
normalka. Procek całą parą - też. A że twardziel często młóci to smutne, ale
niestety prawdziwe - ceny pamięci, mimo że niskie, są za duże jak na polskie
zarobki. W związku z tym mamy sporo odbiorników prądu. A jak dodasz jeszcze
do tego całą płytę główną (już dosyć dawno pojawiły się chipsety z własnym
radiatorem, ale po przejściu na nową technologię pobór mocy trochę spadł) to
wyjdzie grubo ponad te 60W. Ach - jeszcze monitor. Mój stary, 15" ProView ma
napisane, że 1,4A przy 220V. Jakby nie liczyć, daje to 1,4x220=308W (ale
chyba pisze, że też 1,4A dla 110V, więc powiedzmy 154W). Nawet jeśli 100W,
to i tak sporo - więcej niż lampka nocna.
>>No dobra, nawymądrzałem się, ale nie wiem ile komp bierze. Strzelał bym w
>>ok. 100W zakładając, że masz DUUUŻY procesor. Oczywiście bez monitora...
>Z monitorem, z monitorem... I wychodzi raptem wieksza lampka nocna -
>czy szescdziesiat czy sto watow to nawet jak kreci 24 na 24 to przy
>codziennej utracie wartosci sprzetu niewiele: jesli przecietny zestaw
>warty jest, powiedzmy 3000zl i za trzy lata stanie sie zabytkiem o
>zerowej wartosci rynkowej (tak - amortyzacja na sprzet jest trzyletnia
>- starzenie moralne...) - znaczy rocznie 1000, dziennie 3zl - musalby
>ten komputer pol kilowata zrec zeby przez dobe tyle wypalic -
>przypominam ze kilowatogodzina to ok. 24 groszy... A komputer za trzy
>tysiace do najdrozszych nie nalezy...
Zdaje się, że mylisz dwa pojęcia. Co ma amortyzacja, do kosztów użytkowania?
Cana prądu, to jest to co płacisz za używanie. Amortyzacja sprzętu, to jest
jego utrata wartości. Nawet jeśli by on tracił na wartości 1zł dziennie, a
ty używałbyś prądu za 10zł, nie czyni to wszystkiego nieopłacalnym. Poza tym
droższy sprzęt znacznie szybciej traci na wartości, a jest też bardziej
prądożerny...
-- "(A)bort, (R)etry, (I)nfluence with large hammer?" "In a long run we are all dead" - Keynesian economists ======================================== Grzegorz Mazur Remove "NOSPAM" form my reply adress or use the address below: Usun "NOSPAM" z adresu albo pisz na ponizszy: gregu_at_bart.nl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:24:17 MET DST