Autor: Pawel Paluszynski (pawlak_at_worldcom.gda.pl)
Data: Wed 17 Mar 1999 - 08:40:46 MET
>Co do nieuczciwości jakiejś firmy - jeśli stwierdzisz, że plomba jest tylko
>przykrywką do zatuszowania prawdziwej zawartości komputera, to nie musisz
>się martwić. Na komputer masz gwarancję w której wyszczególnione są
>wszystkie podzespoły. Masz więc podstawę do żądania wymiany, lub założenia
>sprawy, którą masz wygraną.
Ale jak otworze obudowe, to firma moze wciskac, ze zainstalowala czesci
takie jak sa w gwarancji tylko nieuczciwy klient chce od nich wyludzic
pieniadze. I jak ja wtedy udowodnie, ze takie podzespoly byly w komputerze
przed rozplombowaniem?
>Plomby w naszym zamierzeniu mają odstraszać tych, którzy otwierają komputer
>tylko dlatego, że można to zrobić i nie zdają sobie sprawy z faktu, że
>niewłaściwe włożenie pamięci może spowodować poważną usterkę płyty głównej,
>co gorsza trudno udowodnić, że jest to wina klienta, który najczęściej mówi
>"no, uruchomiłem i nie chodzi"
>Myślę, że jeśli zadzwonisz do firmy w której kupiłeś komputer, powiesz co
>chcesz zrobić i przekonasz sprzedawcę/serwisanta, że potrafisz to zrobić,
to
>się zgodzi.
>
>Z poważaniem Leszek
Niestety liczy sie to co na papierze a nie to co ktos powie przez telefon.
Pozniej w razie usterki mozna miec spore problemy zeby oddac cos do serwisu
w ramach gwarancji.
Pawel Paluszynski
pawlak_at_worldcom.gda.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:19:34 MET DST