Autor: Vindex (vindex_at_wirtual.pl)
Data: Tue 23 Feb 1999 - 19:08:44 MET
On Sun, 21 Feb 1999 17:40:15 GMT, "fachman"
<fachman_at_savage3d.sprint.pl> wrote:
<ciach>
>martwi mnie jedynie fakt ze nie bardzo sie rozumiemy. Akurat tutaj dyskusja
>przebiega w kuluralnym tonie i wszystko mozemy sobie wyjasnic. Mnie chodzi o
>to ze skoro szumy powstaja w CDromie to nie nalezy winic za to karte,
>poniewaz ona robi to co powinna przenosi sygnal bez znieksztalcen.
Problem w tym ze nie przenosi bez szumow. CDROM moze byc zrodlem
zaklocen ale za dodawanie ich do sygnalu jest odpowiedzialna karta
dzwiekowa. Jedne to robia a inne nie - i dziwnym trafem w zdecydowanej
wiekszosci przypadkow robia to wlasnie "klony" :)
> Natomiast
>w twoim przypadku skoro CDROM pozostal taki sam to albo to byly szumy
>wprowadzane przez miker karty dzwiekowej (czyli przez jakosc wykonania) albo
>to mikser byl taki ze nieprzenoszac wysokich czestotliwosci tlumil
>jednoczesnie szumy.
Co nadal sprowadza sie do mojej tezy - za jakosc sygnalu/poziom szumow
jest odpowiedzialna karta dzwiekowa. Zrodlem szumow moze byc dowolny
uklad elektroniczny a karta tych zaklocen nie powinna zbierac
<ciach>
>Zalezy co rozumiemy przez Dolby. Bo na przyklad Dolby B w moim odczuciu
>obniza szumy poprzez sciszanie calych pasm czestotliwosci, akurat wysokich
>wiec przyjmujac taka definicje kazdy karta nie przenoszac nalezycie wysokich
>czestotliwosci ma Dolby ;))))))) Dobra koniec zartow. Kart majacych Dolby
>nie ma ale przytoczylem tutaj jako mozliwa przyczyne braku szumow.
Ale w tym wypadku Dolby akurat jak wiesz nie ma znaczenia. Faktem jest
ze wiele tanszych kart ma podobne objawy - i biorac pod uwage fakt ze
zdecydowana wiekszosc karty dzwiekowej miesci sie teraz w jej
procesorze wine za gorsza jakosc sygnalu ponosi jej wykonanie. Ciesze
sie ze sie pod tym wzgledem zgadzamy :)
<ciach>
>A moze ty na zle ;)
Albo jedno i drugie - to sie nie wyklucza :)
<ciach>
>kumplowi poczatkowo Gravis PnP tez nie sprawial klopotow. Jednak po jakims
>czasie siadl mu stabilizator i cala galerie zaklucen mial w glosnikach. Moj
>Primax to najwieksze szumy mial na mikrofonie
No coz - to juz wina stabilizatora :) W szczegolnych warunkach kazda
karta moze szumiec :)
<ciach>
>Tak ale nie bierzesz pod uwage roznicy czestotliwosci. O ile latwiej jest
>zrobic cos pracujacego na niskich czestotliwosciach. Gdyby INTEL robil
>celerony 50MHz to uzysk z wafla mialby na bardzo duzym poziomie
Roznica czestotliwosci ma tu niewielkie znaczenie - wieksze ma fakt
jakosci wykonania. A procesory kart dzwiekowych potrafia dorownywac
procesorom kart graficznych czestotliwoscia pracy
<ciach>
>Nadzieja dla posiadaczy Sound blasterow PRO ;)
Z mocnym procesorem :)))
<ciach>
>pozyjemy uslyszmy ocenimy
Jak zwykle :)
<ciach>
>Ludzie kupuja plyte BXcel zeby miec 100MHz i podkrecac procki, a czy nie
>lepiej kupic LX,EX i celeron 333 i podkrecic go na 416MHz bez problemu bo
>prawie wszystkie chodza tak na standardowym napieciu. Warunek plyta musis
>miec 83MHz
Tu akurat problem nie tkwi samym podkrecaniu. Coz z tego ze na BXCel'u
podkrecisz C300A na 450 skoro wyniki beda na poziomie C333? O
stabilnosci wogole sie nie wypowiadam - o klopotach z AGP rowniez.
Faktem jest ze zdarzaja sie egzemplarze z ktorymi nie ma problemow ale
jest ich niewiele a kiepska wydajnosc pozostaje
<ciach>
>W unrealu wylaczylem driver, przetestowalem, wlaczylem i znowu
>przetestowalem. Roznica pomiedzy bez dzwieku a z dzwiekiem A3d wyniosla
>0,5fps natomiast w przypadku directsound`a (wylaczone hardware3d) roznica
>wyniosla 1fps. Takie same roznica sa dla celerona 333 jak i dla 500MHz. Nie
>wiem jak dla ciebie ale dla mnie jest to rewelacyjny wynik
Wynik jest dobry ale mnie nie o to chodzi. Roznica w jakosci samych
efektow miedzy karta z orginalnym a3d (np. Vortex'em, DMS czy inna) a
karta z wrapper'em jest duza - sproboj porownac np. w Half Life a
zrozumiesz o co mi chodzi
<ciach>
>nie wierze sam widzialem u kolegi i nadzorowalem przebieg i roznica byla.
>Tylko pamietaj ze to bylo pol roku temu wtedy kiedy winamp nie mial jeszcze
>wyjscia directsound
JaGravis'a PNP uzywalem jeszcze wczesniej a efekty mialem takie jak
opisalem. Prawdopodobnie mial cos zle skonfigurowanego - np. ilosc
buforow
<ciach>
>A zmienil tylko ze najpierw procesor a potem karte ;) tak ze zdarzyl
>przetestowac. Nawiasem mowiac na yamaha obciazenie na Wave out jest dwa razy
>wieksze niz na directsound
To juz zle swiadczy o driver'ach karty - przynajmniej czesci
odpowiedzialnej za wave out ewentualnie o samym winampie . Nie powinno
byc zadnej roznicy - na Live'ie roznica jest na poziomie 10-15%
>
>Pozdrawiam
Pozdrowienia
Vindex
dzial hardware magazynu Wirtu_at_l - www.wirtual.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:14:53 MET DST