Autor: Eugeniusz (eugen.taranov_at_muc.cablesurf.de)
Data: Wed 10 Feb 1999 - 11:56:23 MET
"Łukasz Orzechowski" schrieb:
>
> Eugeniusz napisał(a) w wiadomości: <36C06C09.77B4805_at_muc.cablesurf.de>...
> >I wlasnie tego ja nie rozumiem. Jaka ta roznica?
> Na moim poprzednim komputerze (AMD K5 150), przy tekscie wiekszym
> niz 100 stron musialem czasami chwile poczekac. Niby nic, ale jednak
> irytowalo. Wole sobie nie wyobrazac, jak wygladalby komfort pracy na
> komputerze
> z procesorem 386 i 4MB RAM-u.
Nie wiem, moze i masz racje. Ja tak dlugich tekstow nie mialem. A moj
pierwszy komp 486SX mial wlasnie 4 MB pamieci i szybkosc 20 MHz, turbo
40 MHz.
> >zadnej roznicy w szybkosci pracy, podkreslam - w szybkosci pracy - na
> >386, 486, Pentium i teraz przy 300 MHz. Naturalnie, same edytory tekstow
> >sie roznia i to niesamowicie. Ale ja mowie o szybkosci mojej pracy.
>
> Tak, ale chyba sam przyznasz, ze tlumaczy sie duzo wygodniej, gdy masz
> na przyklad uruchomionego Worda 97, ktory automatycznie podkresla literowki,
> w tle jakis slownik i na przyklad winampa? I nie mow, ze wygoda nie ma
> zadnego
> wplywu na wydajnosc.
OK. Ale to juz cos innego i w dodatku kwestia gustu. Mnie naprzyklad
muzyka
przeszkadza przy tlumaczeniach, wylaczam rowniez wezyki bo to tez
rozprasza.
Natomiast mozliwosc szybkiej pracy w dwoch oknach i to w roznych
jezykach z
jednoczesnie wlaczonym slownikiem w tle - to jest to. Chyba raczej nie
ma wplywu
bezposredniego. Wygoda jest wygoda, a wydajnosc w tlumaczeniu tylko
szkodzi.
Czasami nad jednym zdaniem musisz sie napocic.
Przyznam jednak racje, ze ogolnie teraz latwiej pracowac.
>
> pozdrawiam
> Thorn
Eugeniusz
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:11:55 MET DST