Autor: Krzysztof G. Baranowski (kgb_at_manjak.knm.org.pl)
Data: Sun 07 Feb 1999 - 21:12:34 MET
On Sun, 7 Feb 1999, Michu wrote:
> Ale skoro jeszcze nie dotarlo to powtarzam. W Twoim poscie z 29 stycznia
> napisales cutyje:"Gwoli scislosci... Ty nie pozyczasz pieniedzy bankowi,
> Ty je oddajesz w przechowanie. Kris".
[cut...]
> Co do "depozytu nieprawidlowego" przeczytaj jeszcze raz moj poprzedni
> post z 30 stycznia i moze wtedy zrozumiesz istote. Przechowawca nie
> jest zadnym WLASCICIELEM przechowywanych rzeczy!!! Sorry, nie chce mi
> sie juz wiecej tlumaczyc.
Po co zaraz te nerwy. Ja wiem, ze to jest Usenet - tu sie nie
dyskutuje, tu sie walczy ;-) - ale jesli jestem w ktoryms miejscu
w bledzie, to po prostu powiedz w ktorym i dlaczego. Dlatego tez
pozwol, ze przedstawie moj tok myslenia jeszcze raz, a jesli w ktorym
miejscu sie myle, to po prostu mnie popraw, OK ? A zatem do dziela:
Przechowanie jest w ujeciu art. 835 umowa polegajaca na oddaniu
rzeczy ruchomej przechowawcy, ktory zobowiazuje sie rzecz te utrzymac
w stanie nie pogorszonym i wydac na zadanie deponenta. Przedmiotem
przechowania moze byc rzecz ruchoma oznaczona co do tozsamosci, przy
czym przechowawca nie moze jej w zasadzie uzywac.
Przejdzmy teraz do art. 845:
Art. 845. Jezeli z przepisow szczegolnych albo z umowy lub okolicznosci
wynika, ze przechowawca moze rozporzadzac oddanymi na przechowanie
pieniedzmi lub innymi rzeczami oznaczonymi tylko co do gatunku, stosuje
sie odpowiednio przepisy o pozyczce (depozyt nieprawidlowy). Czas i
miejsce zwrotu okreslaja przepisy o przechowaniu.
Powyzszy artykul przewiduje swego rodzaju "modyfikacje" "klasycznej"
umowy przechowania, ktory polega na tym, ze przedmiotem przechowania
sa - w odroznieniu od przechowania prawidlowego - nie rzeczy oznaczone
co do tozsamosci, lecz pieniadze albo inne rzeczy oznaczone co do
gatunku, ktorymi przechowawca, jako ich wlasciciel moze od chwili
zawarcia umowy rozporzadzac i uzywac wg wlasnego uznania. Depozyt
nieprawidlowy upodabnia sie do umowy pozyczki (art. 720-724), ale
rozni sie od niej celem gospodarczym wlasciwym umowie przechowania,
a takze uprawnieniem deponenta do zadania zwrotu rzeczy w kazdym
czasie. W depozycie nieprawidlowym obowiazek zwrotu dotyczy
takich samych rzeczy, a nie jak w "klasycznym" depozycie tych samych
rzeczy.
Przejdzmy teraz do:
Art. 725. Przez umowe rachunku bankowego bank zobowiazuje sie wzgledem
posiadacza rachunku, na czas oznaczony lub nie oznaczony, do
przechowywania jego srodkow pienieznych oraz do przeprowadzania na
jego zlecenie rozliczen pienieznych.
Art. 726. Bank moze obracac czasowo wolne srodki pieniezne zgromadzone
na rachunku bankowym (...) zgodnie z obowiazkiem ich zwrotu w calosci
lub w czesci na kazde zadanie, chyba ze umowa uzaleznia obowiazek
zwrotu od wypowiedzenia.
Z powyzszego wynika, ze umowa rachunku bankowego zawiera cehy umowy o
depozyt nieprawidlowy (art. 845) i umowy zlecenia. W zasadzie jest tez
umowa adhezyjna. Posiadacz rachunku bankowego traci wlasnosc srodkow
pienieznych zgromadzonych na rachunku bankowym, ale nabywa roszczenie
do banku o zwrot takiej samej kwoty, w tej samej ilosci.
Wiec jesli w ktoryms miejscu sie myle, to zamiast pisac "nie mam sily
tlumaczyc", zdobadz sie prosze na troche cierpliwosci i wskaz ewentualne
bledy w powyzszej interpretacji. Z gory dziekuje !
Pozdrawiam serdecznie,
Kris
> P.S. Grzegorz - gdzie konczyles prawo? (moze byc na
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:11:13 MET DST