Autor: Paul (paulpyda_at_polbox.com)
Data: Mon 25 Jan 1999 - 11:45:46 MET
No chyba nie jest normalną rzeczą gdy pojawiają się bady
taki dysk moze pracowac przez lata bez problemu z BB -komi jak i sypac z
tygodnia na tydzien, aż w końcu paść całkiem
Chyba po to się wymienia dysk na nowy by ustrzec się przed utratą danych a
nie czekać kiedy padnie całkiem.
A jeśli posiadany przez nas kontroler nie posiada opcji formatowania
niskopoziomowego ?
Szymon Wrblewski wrote in message
<01be479b$a0c32880$ea219e9d_at_b234.barbara.ds.polsl.gliwice.pl>...
>
>.
>> >uszkodzone sektory znikają, dysk jest po prostu przemapowywany,
>> >my uszkodzonych sektorów nie widzimy, ale fizycznie dalej znajdują się
>na
>> >dysku. Po kilu tugodniach pojawiają się nowe lub te same.
>>
>Nie jest do konca tak. Juz podczas producji dyskow w wyniku niedoskonalosci
>technologii wytwarzania na powierzchni talerzy pojawiaja sie
>mikrouszkodzenia i w procesie formatowania niskim poziomem (producent) te
>miejsca sa zaznaczane. Do konsumenta dochodzi dysk , ktory rzekomo jest
>calkowicie sprawny. Nie umniejsza to jednak faktu ze jesli pojawily sie u
>Ciebie bady to taki dysk jest do wymiany
>Pozdrowienia
>Simon
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:07:38 MET DST