Autor: A. Bigor (zbyfek_at_pertus.com.pl)
Data: Tue 19 Jan 1999 - 00:20:45 MET
>
><000701be40c2$55393c40$706f6f6f_at_luc>
Fajnie. Na końcu jest nazwa mojego komputera w LAN.
>>2) Najczesciej uzywaja komputerów ludzie z przedzialu
>>wiekowego 10-25 (moim zdaniem),
>>a tacy ksiazek nie czytaja. Komiksy, s-f, CHIPa -- owszem.
>Mieszcze sie w twoim przedziale i, szczerze mowiac, czuje sie
>nie tyle urazony, co rozbawiony twoim stwierdzeniem. A wiesz,
>ze uogolnianie jest dosc czesta cecha ludzi malo yyy, no, powiedzmy
>malo rozwaznych;)
Prawda, uogólniam, ale napisałem, że ja się z takimi spotykam.
Jakie masz IQ? Ile jest takich (przyjmuję, że na wcześniejsze
pytanie odpowiedziałeś ">120") ludzi w kraju? Bo z mojej
grupy (60-80, czyli jak krowa na pastwisku ;-) jest pewnie
znacznie więcej. A TACY rzadko czytają książki.
>dlaczego
>dyskryminujesz jeden z gatunkow literatury (to, ze niepodoba sie on
>tobie, nie musi oznaczac, ze jest gorszy od innych, czyz nie?)
S-F mi się podoba, nawet kiedyś sam co nieco pisałem ;-).
Problem zaczyna się wtedy, gdy człowiek czyta jedynie to.
>dlaczego mylisz inteligencje z oczytaniem.
Nie spotkałem jeszcze człowieka oczytanego, który nie byłby inteligentny.
No, znam jednego YNTELYGENTA, dla którego czytanie równało
się wykuwaniu niektórych zdań na pamięć, by móc się pochwalić
później, że "Wedle Bergsona..." i tu następował stek
bzdur nie mających nic wspólnego z rozmową.
>A poza tym - ja rowniez nie wiem, kim jest Umberto Eco.
Mogłeś się do tego nie przyznawać. W naszym kraju
(choć nie zauważyłem tego na grupie) modna jest raczej
ignorancja w dziedzinie nauk ścisłych. Nawet jeden z ministrów
tak się wypowiedział. :-\
>Jak dotad sie na niego nie natknalem,
Bo on nie pisze s-f.
>nikt tez mi go nie polecil (o ile jest to pisarz - mozna tak wnioskowac
>z kontekstu twojej wypowiedzi:) i zupelnie mi to nie przeszkadza:).
Widzisz jak sam podchodzisz do sprawy znajomości literatury?
Nie uważasz, że warto znać przynajmniej klasykę? Dlatego informacja
numer jeden: Umberto Eco uważany jest za największego intelektualistę
naszych czasów.
>Zreszta, to NTG, moze przeniesiemy dyskusje na priva? Juz bardzo
>dawno sie z nikim nie klocilem :)
Eee, nie. Zawsze ktoś będzie poszkodowany, bo go obrażono,
a nie miał możliwości riposty przed szanownym konsylium
Czytających I Wkurzających Się Za Zaśmiecanie Grupy (CIWSZZG).
Pozdrówka,
A. Bigor (zbyfek_at_pertus.com.pl)
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:06:20 MET DST